Strzeż się Oskarżyciela

Tak, strzeż się. I strzeż się naśladowania go.

Dziś świętych archaniołów: Michała, Rafała i Gabriela. Jako pierwsze czytanie można wybrać fragment z Apokalipsy walce Michała ze Smokiem i o strąceniu tego ostatniego na ziemię. Tak, na ziemię, czyli tam, gdzie my mieszkamy; w niebie nic złego nie zrobi, ale nam żyjącym tutaj...

Bardziej zastanawia jednak rzucone jakby mimochodem:

Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.

Oskarżyciel. Przed Bogiem. Tak, bo Szatan, Diabeł, nie jest przeciwnikiem Boga. Jemu nic zrobić nie może. On jest przeciwnikiem człowieka....

Dlatego wzdragam się przez oskarżaniem. Nie, nie chcę być jak diabeł. Może i miałbym oskarżając rację, ale nie chcę w niczym być do diabła podobny. Wolę raczej szukać w bliźnich tego, co dobre. Zresztą by to znaleźć, najczęściej nie trzeba się nawet wysilać...

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg