publikacja 03.11.2025 12:06
Czy jego tragiczna historia może nas czegoś nauczyć? W końcu życie jego nie było chwalebne, a zakończył je masowym mordem dokonanym na swoich wrogach.
W Księdze Sędziów znajdujemy burzliwą historię Samsona, chyba najbarwniejszego bohatera Biblii. Księga opisuje 300 letni okres od śmierci Jozuego, aż do nastania rządów Saula w roku 1030 p.n.e. Sędziowie byli nie tylko sędziami, ale przede wszystkim przywódcami narodu izraelskiego często tylko w lokalnym wymiarze. Następca Mojżesza, Jozue, wprowadził Żydów do ziemi obiecanej. Niestety nie namaścił swojego następcy. Po jego śmierci zabrakło silnego przywództwa. W efekcie Izrael zmagał się z anarchią i rozbiciem dzielnicowym – „Za dni owych nie było króla w Izraelu i każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach”. Taki stan rzeczy nie tylko osłabiał państwo, ale skutkował też upadkiem moralnym. Izraelici stali się łatwym łupem dla ościennych narodów. Kiedy Żydzi popadali w niewolę, nawracali się do Jahwe, wołając o pomoc. A On ich zawsze wybawiał. Za każdym razem Bóg przebacza i ratuje swój naród. Do tego celu posyłał sędziów. Jednym z nich był Samson.
Narodziny Samsona były zapowiedziane jego rodzicom poprzez anioła. On objawił im, że ich syn będzie miał wyjątkowe zdolności i moc. Samson miał być Bożym nazirejczykiem od urodzenia. Według prawa miał się powstrzymywać od picia wina i strzyżenia włosów. Posiadał niezwykłą siłę, a kluczem do jego tężyzny były właśnie długie włosy.
Samson jako sędzia był skuteczny. Pokonał Filistynów, wydobył swój naród z upadku i niewoli, zaprowadził pokój i chwilowy dobrobyt. Samson jako człowiek to pasmo upadków. Jego pierwsze małżeństwo nie przetrwało wesela. W Gazie poszedł do nierządnicy, co doprowadziło do zamachu na jego życie, udało mu się uciec przez wyrwane wrota miejskie. Później zakochał się w kobiecie o imieniu Dalila. Dał się uwieść i zdradził jej tajemnicę swojej nadprzyrodzonej siły. Niewierna kobieta ostrzygła go w nocy, kiedy spał. Samson ogolony to Samson bezbronny.
Schwytany przez Filistynów i przez nich oślepiony, trafił do więzienia. Po pewnym czasie Filistyni wyprawili ucztę na dworze królewskim. W swoim szyderstwie przywołali Samsona, aby ich zabawiał. W upojeniu zapomnieli, że minął już dość długi czas, a w raz płynącym czasem, odrastały mu włosy. Z długimi włosami nabierał coraz większej siły. Samson był tego świadomy. Wykorzystał przypływ nadludzkiej werwy i zburzył pałac. I choć sam zginął pod gruzami, pociągnął za sobą wszystkich swoich prześladowców. „Tych, których wówczas zabił sam ginąc, było więcej aniżeli tych, których pozabijał w czasie całego swojego życia” – 16, 30.
Czy tragiczna historia Samsona może nas czegoś nauczyć? W końcu życie jego nie było chwalebne, a zakończył je masowym mordem dokonanym na swoich wrogach. To smutne i tragiczne, ale sygnalizuje inną myśl. Otóż taką, że choćbyśmy całkowicie przegrali nasze życie, dopóki żyjemy ciągle jeszcze możemy odnieść jakiś sukces. Dla Samsona takim sukcesem była zemsta na wrogach Izraela. W ciągu pięciu ostatnich minut doczesności dokonał więcej niż przez całe swoje życie. Największy sukces osiągnął przed samą śmiercią. Dopóki żyjemy, wszystko jest możliwe, na nic nie jest za późno.
Samson był obdarowany przez Boga wieloma talentami, najważniejszym z nich była jego ogromna, nieludzka moc. Nie wykorzystał jej odpowiednio. Przypomina to ewangeliczną przypowieść o talentach. Każdy z nas ma jakieś talenty. Musimy je tylko odnaleźć i wykorzystać odpowiednio. I dopóki żyjemy, dopóty wszystko się może zdarzyć, jak w przypadku Samsona. A kiedy my zwlekamy z pomnażaniem naszych talentów, życie przyśpiesza, przemija.
Historia Samsona uświadamia nam, że nigdy nie zwyciężamy w pojedynkę, że źródłem naszych sukcesów jest Kto inny. Bez niego nie bylibyśmy w stanie osiągnąć wiele. Tak było w przypadku Samsona, chociaż on sam zapomniał, że swoją siłę zawdzięczał Bogu. Pycha doprowadziła go do katastrofy.
Andrzej Dańkowski - autor książki KSIĘGI MĄDROŚCI
Samson