Zalecenia świętego Pawła skierowane do niewolników to fragment, który szczególnie może wydawać się „przeterminowany”. Odrzucono niewolnictwo jako skrajną niesprawiedliwość. I słusznie.
Po co więc jeszcze dziś przywoływać te słowa?
Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią, w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, którzy z duszy pełnią wolę Bożą.
Posłuszeństwo to dla wielu dokładne przeciwieństwo wolności. Sam nakaz odbiera mi wolność – mówią. Swoją wolność mogę zrealizować tylko w nieposłuszeństwie. Jeśli istnieje nakaz, nie mogę wybierać…
Nieprawda. To podejście niewolnika, którego interesuje przede wszystkim to, czy jego wybór zyska akceptację ludzi. To wybór niewolnika nawet wtedy, gdy dokonywany jest w kontrze do obowiązujących zasad. Człowiek wolny wybiera ze względu na dobro. Ze względu na to, co za dobre uważa. Chrześcijanin - ze względu na najwyższe Dobro. Może wybrać posłuszeństwo i będzie to jego wolny wybór. Może służyć z radością, bo jest wewnętrznie wolny.
Niewolnictwo to nie fakt zewnętrzny, to stan umysłu i serca.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.