Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego (Ps 95,8ab).
„Człowieka należy mierzyć miarą serca, czyli sumienia” – to zdanie z bogatego nauczania św. Jana Pawła II pokazuje, jak wartościować życie innych: nie według wyglądu, pochodzenia, zasobności portfela, ilości lajków pod zdjęciem na portalu społecznościowym.
Serce robi się twarde, a sumienie otępiałe, gdy zamykamy się na głos Boży. I nad nami, podobnie jak nad Jerozolimą, Jezus może wtedy zapłakać. Powód? Grozi nam niebezpieczeństwo małoduszności i kręcenie się wokół siebie we własnym, ciasnym „światku”, zburzenie właściwej hierarchii wartości. A wtedy serce kurczy się, gubi właściwy tętno – i potrzebuje boskiego Kardiologa, żeby siłą swojej miłości przywrócił jego właściwy rytm.
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
DeejaySpzoo
O Jezu cichy i pokorny (Taize)
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.