Nie chodzi tylko o rozluźnioną pięć, kubki i dzbany. Także o gadżety, transparenty, oklaski, taniec, kościelną modę… Zapytasz co w tym złego?
Zasadniczo nic złego. Jak nic złego nie było w obmywaniu rąk, kubków i dzbanów. Nic złego do momentu, gdy pozostała forma, a zagubiono jej sens. Gdy praktykujący rytuały przestali postrzegać je sercem, akt kultu czyniąc miedzią brzęczącą i cymbałem brzmiącym.
Nie stać się ludem, czczącym wargami… W kontekście przestrogi Jezusa nie dziwi skierowana do młodych zachęta papieża Franciszka. „Przygotowujcie nie tylko plecaki i transparenty, ale przygotowujcie nade wszystko wasze serce i umysł.” Weź gadżety. Ale nie zapomnij o rozumie i sercu.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.