Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Dawid. Bóg wybiera człowieka pozostającego na marginesie nawet w domu własnego ojca, wśród braci. Odrzucając siedmiu innych, po ludzku bardziej godnych. Nawet wielki prorok Samuel patrzył po ludzku... Ale przecież był dość otwarty, by usłyszeć głos Boga: nie ich wybrał Pan. Nie tak bowiem, jak człowiek widzi, widzi Bóg, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce.
Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice? - pytali Jezusa uczniowie, patrząc na żebrzącego, niewidomego od urodzenia człowieka. Dlaczego dotknęło go nieszczęście? Czy to kara? Jeśli tak, za czyje winy? Człowiek chciałby prostych wyjaśnień. Poczucia, że nie wydarzy się nic, nad czym byśmy nie mogli zapanować. Bo jeśli on zgrzeszył, to wystarczy nie grzeszyć i mieć pewność, że mnie się to nie zdarzy... Ale nie tak widzi człowiek, jak widzi Bóg. Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże.
Boży ludzie. Często niepozorni. Boże sprawy. Często niełatwe do zobaczenia. Nieoczywiste. Dobro, na które jest szansa, które stać się może, jeśli po nie sięgniesz. Możesz je przecież odrzucić.
Samuel usłyszał głos Boga. Pojął to dobrze także niewidomy. Jego rozmowa z faryzeuszami świadczy, że zyskał nie tylko wzrok ziemski, ale i duchowy. W tym wszystkim dziwne jest to, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył - mówi do nich. Te słowa to niewypowiedziane pytanie-zarzut: Nie wiecie? Dlaczego nie wiecie?
Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości - woła św. Paweł. Jezus jest światłością świata. Mamy to światło, w którym widział Samuel i które oświeciło niewidomego od urodzenia. Nie jesteśmy skazani na ciemność, na błądzenie po omacku, na ludzkie widzenie.
Byleśmy chcieli z tego światła skorzystać. Byleśmy nie twierdzili, że widzimy, ale pozwolili, by On otworzył nam oczy.
Post ze świętym Albertem Chmielowskim
Nie dlatego pragnę zbawienia żeby być zbawionym, ale żeby się wykonał plan Boski.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.