Podobno współczesny Kościół ma duszpasterską obsesję na punkcie ludzi z marginesu, uchodźców, równego podziału dóbr, peryferii. Z tego powodu bywa wręcz posądzany o zdradę Mistrza i odejście od tego, co w Ewangelii najważniejsze. W tym kontekście przesłanie, jakie do swojego ludu skierował Bóg przez proroka Izajasza nabiera szczególnej wymowy.
Rozerwać, rozwiązać, wypuścić, połamać, dzielić, wprowadzić, przyodziać i nie odwrócić się…
Radość gości, którzy przed wejściem na ucztę weselną, odpowiadając na zaproszenie Pana Młodego, rozerwali kajdany zła, rozwiązali więzy niewoli, wypuścili na wolność uciśnionych. W nagrodę zasiedli obok głodnych, biednych, tułaczy, nagich i współziomków od których się nie odwrócili.
Krzycz! Powiedz mojemu ludowi! Nie słowami. Stylem życia. „Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza.” Twój krzyk zostanie usłyszany.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.