Refleksja na dziś

Środa 25 marca 2020

Czytania » Wszystko jest możliwe

Przyzwyczajeni jesteśmy do języka wzniosłego, patetycznego, odrealniającego jakby spotkanie Maryi z aniołem. Jak w pieśni adwentowej: „Panna na ten czas psałterz czytała”. Trudno w to uwierzyć znającemu ówczesne realia. Może jakaś chwila zamyślenia, skupienia. Choć niekoniecznie.

Mogło być jak u Abrahama. Chleb urabiała, gdy przysiadł się do stołu i zagadnął. A że mówił niczym amant, „zmieszała się na te słowa”. Albo zupę gotowała i była w rozterce. Garnka pilnować, czy gościem się zająć. Marta później będzie miała ten problem.

Żarty z poważnej tajemnicy? Ależ skąd. Raczej pewność, że Bóg wchodzi w naszą najbardziej szarą, zwyczajną codzienność. To nie my z naszym życiem wchodzimy w Jego życie. To On wkracza w nasze. Choć nie z butami. Zawsze czekając na zgodę człowieka.

Pytania do refleksji

  • Mam świadomość, wierzę, że Bóg jest przy mnie obecny najbardziej wówczas, gdy wydaje mi się, że Go nie ma?
  • Jak przeżywam jego obecność pośród zwykłych, wręcz prozaicznych czynności dnia powszedniego?
  • Pamiętam o codziennym uwielbieniu Boga w modlitwie „Anioł Pański”?

Myśl świętego Jana Pawła

Rozważając te słowa, a zwłaszcza wyrażenie „łaski pełna”, razem z Maryją, znajdujemy szczególnie bogaty do nich odpowiednik właśnie w Liście do Efezjan (…) Jeśli po zwiastowaniu anielskim Dziewica z Nazaretu zostanie nazwana „błogosławioną między niewiastami”, to tłumaczy się poprzez owo błogosławieństwo, którym Bóg Ojciec napełnił nas „na wyżynach niebieskich, w Chrystusie”. Jest to błogosławieństwo duchowe, odnosi się ono do wszystkich ludzi, ma w sobie pełnię i powszechność, które płynie z miłości, jaka jednoczy współistotnego Syna z Ojcem w Duchu Świętym (Redemptoris Mater, 8).

ks. Włodzimierz Lewandowski

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama