"...Bóg kocha cię, takiego jakim jesteś, Bóg cieszy się każdym twoim gestem..." - mówi piosenka religijna śpiewana we wczesnym dzieciństwie. A tu powiało belfrowskim autorytetem: nie wystarczy trójka z plusem, nie wystarczy nawet czwóra - tylko piątka a jeszcze lepiej szóstka! Nirs pyta do czego nie wystarczy? Ano pewnie do tego, żeby zostać prymasem, sorki - prymusem :-)
Obstawiam teorię, "że wystarczy", zwłaszcza kiedy patrzę z drżeniem serca na Ofiarę Krzyża Pana Jezusa i kiedy rozważam Miłosierdzie Boże głoszone przez św.Fustynę...I ufam...
Czasem tę ufność ktoś stara się usilnie skraść mi i zasiać zwatpienie, ale te walkę o ufność i wiarę muszę podejmować póki nie ujrzę Pana Jezusa twarzą w twarz, kiedy po raz pierwszy twarzą w twarz będę mogła Mu podziękować za Jego Dowód Miłości - "nie bój się, nie lękaj, Bóg sam wystarczy..."
- Do czego nie wystarczy?
Nie wystarczy być w miarę przyzwoitym człowiekiem.
- Do czego nie wystarczy?
Potrzebna jest radykalna i osobista decyzja pójścia za Chrystusem, w duchu dzisiejszej Ewangelii.
- Do czego to potrzebne?
A może wystarczy, Tylko ciągle nie wiadomo do czego ma wystarczyć.
Do zbawienia? Może do czegoś innego?
Bóg cieszy się każdym twoim gestem..." - mówi piosenka religijna śpiewana we wczesnym dzieciństwie. A tu powiało belfrowskim autorytetem: nie wystarczy trójka z plusem, nie wystarczy nawet czwóra - tylko piątka a jeszcze lepiej szóstka! Nirs pyta do czego nie wystarczy? Ano pewnie do tego, żeby zostać prymasem, sorki - prymusem :-)
Obstawiam teorię, "że wystarczy", zwłaszcza kiedy patrzę z drżeniem serca na Ofiarę Krzyża Pana Jezusa i kiedy rozważam Miłosierdzie Boże głoszone przez św.Fustynę...I ufam...
Czasem tę ufność ktoś stara się usilnie skraść mi i zasiać zwatpienie, ale te walkę o ufność i wiarę muszę podejmować póki nie ujrzę Pana Jezusa twarzą w twarz, kiedy po raz pierwszy twarzą w twarz będę mogła Mu podziękować za Jego Dowód Miłości - "nie bój się, nie lękaj, Bóg sam wystarczy..."