pewien ksiądz napisał kiedyś, że Bóg wybacza grzechy ale i tak , potem , będziemy musieli za nie odpokutować....nie rozumiem tego, jestem bardzo przygnebiona , gdy przypomniam sobie te słowa....
To prawda, trzeba będzie to odpokutować. Jednak pocieszające jest to że możemy zrobić to już teraz będąc tu na ziemi. A jak to zrobić - módl się za innych, za grzeszników, poświęcaj każdą czynność, cokolwiek robisz - mów Bogu Najwyższemu że czynisz to by zadość uczynić za swoje grzechy. Wynagradzaj - masz pierwsze soboty miesiąca, uczestnicz w tych nabożeństwach, pielgrzymuj by czynić pokutę za swoje grzechy. Pogadaj o tym z księdzem, popytaj. Ja słucham mojego proboszcza, on często o tym nam przypomina. Pozdrawiam! Niech Cię Bóg błogosławi! No właśnie - wybaczaj, nie oceniaj tylko wszystkich błogosław - nawet swoich wrogów.