"On wziął na siebie słabości i choroby wszystkich ludzi i przez to doświadczył każdego cierpienia, z jakim się wiązało życie danego człowieka" - FRAZES!!! NIE LUBIĘ JAK NA SLOGANACH BUDUJE SIĘ DALSZE PRZEMYŚLENIA. A PRZECIEŻ TAKA PIĘKNA TA EWANGELIA. SŁABE TE ROZWAŻANIA!!! KIEDYŚ BYŁO LEPIEJ. Z CAŁYM SZACUNKIEM I BEZ URAZY, ALE CHYBA ZMIENIŁA SIĘ OSOBA ROZWAŻAJĄCA. SZKODA... MIMO TO POZDRAWIAM.
"Jezus wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby." To dla mnie nie frazes, to prawda, która wyzwala i pozwala przyjąć cierpienie, własną bezradność z wiarą że Bóg to wie