"Skoro nie potrafimy tak jak Bóg przebaczać tym, którzy nie tylko nas w czymś skrzywdzili, ale w jakikolwiek sposób zrazili nas do siebie, to nic innego, tylko jesteśmy obłudnikami.
Jest nam obojętne, czy wina powstała w sposób umyślny czy przypadkowy.
nasza „sprawiedliwość” często wiąże się po prostu z odwetem, zemstą."
Chyba czegoś takiego właśnie doświadczyłam ostatnio na własnej skórze...
Ef 4,32-5,8
To tak w odpowiedzi na dzisiejszy komentarz do czytań.
Bóg ze swym miłosierdziem przychodzi do skruszonych serc.
"Skoro nie potrafimy tak jak Bóg przebaczać tym, którzy nie tylko nas w czymś skrzywdzili, ale w jakikolwiek sposób zrazili nas do siebie, to nic innego, tylko jesteśmy obłudnikami.
Jest nam obojętne, czy wina powstała w sposób umyślny czy przypadkowy.
nasza „sprawiedliwość” często wiąże się po prostu z odwetem, zemstą."
Chyba czegoś takiego właśnie doświadczyłam ostatnio na własnej skórze...