Życie ludzkie jest krótkie, więc przemijające.Tak moje życie kiedyś się skończy,z natury rzeczy człowiek musi to przyjąć,wszystko jest sprawiedliwe.Bóg obiecał wieczną szczęśliwość wszystkim,którzy Go kochają ,toteż trzeba Mu ufać.Co po mnie zostanie-wspomnienie-dobre czy złe-Dlateg pragnę żyć pełnym życiem duchowym,życ myślą o Jego obecności ,dla Jego Miłości.
A jeśli chcę, aby moje życie się skończyło? Czy obrażam Boga, nie doceniając jego codziennych darów? Jak tchórz chcę uciec przed życiem, które sam sobie poplątałem? Z drugiej strony Hiob też prosił o śmierć... Czy tęsknota za przyszłym światem bez zła i cierpienia jest naganna?
Oczywiście, jeśli chcesz, by Twoje życie się skończyło, nawet Bóg Ci nie broni, bo jak wiesz dał Ci wolną wolę. Opatrzność Boża czuwa także nad naszym życiem jeśli tego pragniemy i Boga zapraszamy do swojego życia, wyrażając swoje pragnienie w przyjęciu tego co dobre, a odrzuceniu zła.
Tęsknota za Bogiem(niebo, przyszłe życie) jest nadzieją w trudnościach jakie nas dotykają. Jest wytchnieniem i przetrwaniem w ucisku.
Wskrzeszenie Łazarza
"Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: „Oto jak go kochał!”
Niektórzy z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?"
„Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!”
Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”.
J 11,32-45
Pytanie kontrowersyjne w dzisiejszym komentarzu do czytań
"Co po mnie zostanie?Bo przecież nie pamięć w ludzkich sercach..po co mi ona?"
Odpowiem,pytaniem: Co uczyniłeś ,by twój Łazarz zaczął chodzić?
Wskrzesza Jezus w mocy Bożej i co dalej?????
Oczywiście, jeśli chcesz, by Twoje życie się skończyło, nawet Bóg Ci nie broni, bo jak wiesz dał Ci wolną wolę.
Opatrzność Boża czuwa także nad naszym życiem jeśli tego pragniemy i Boga zapraszamy do swojego życia, wyrażając swoje pragnienie w przyjęciu tego co dobre, a odrzuceniu zła.
Tęsknota za Bogiem(niebo, przyszłe życie) jest nadzieją w trudnościach jakie nas dotykają. Jest wytchnieniem i przetrwaniem w ucisku.
Żyj!!!