• Awa
    27.02.2013 09:41
    Awa
    Dziwna forma tej miłości.Ciągle próby i wyrzeczenia.Metaforyczny kielich z paskudnym winem.Gdyby tak rodzic swojemu dziecku okazywał swa miłość?
    Wystawiał go na wieczne próby wyrzeczenia itp.Mówiąc :wytrzymaj moje kochane dziecko ,bo jak będziesz cierpliwy to na koniec życia mamusia się do ciebie uśmiechnie i z domu nie wygoni.
    Dziwna ta miłość!
    • fabella
      27.02.2013 22:30
      Rodzic powinien dziecku okazywać swoją miłość. Pewnie kocha ale nie umie okazać miłości. Na ten smutek najlepsza jest Boża miłość. Nigdy nie zawiedzie. Trzeba w to uwierzyć.
  • lecom1
    27.02.2013 09:50
    Milosc nie jest dziwna, jest za to cierpliwy, laskawa, nie zazdrości, przebaczenia.
  • łykszczęścia
    27.02.2013 14:04
    Chcę swojego szczęścia - kocham siebie - 'piję dobre wino'- nie chcę dla siebie byle czego! To normalka. Każdy pragnie być szczęśliwy!.. Cieszy mnie też radość osoby bliskiej i potęguje moją szczęśliwość. A jeśli mogę przyczynić się do tej radości 'pijąc nawet wino niezbyt mi smakujące'- moje szczęście sięga zenitu.. i 'wino zaczyna być mniej paskudne'..
    Kielich Miłości Jezusowej - pełnia mojego szczęścia.. już tu na ziemi..
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg