Żona Lota
Żona Lota
Ten blok skalny znajduje się nad brzegiem Morza Martwego przy drodze prowadzącej do dzisiejszej Sodomy, w najniżej położonym punkcie świata (396 m p.p.m.). Swym kształtem przypomina postać kobiety. Beduini twierdzą, że figura poddaje się wpływom księżyca i w zależności od jego faz powiększa się lub zmniejsza
Wilson44691 / Wikipedia (PD)

Sanktuarium Lota

Brak komentarzy: 0

Stanisław Biel SJ

publikacja 12.08.2011 07:14

Ojcowie Kościoła widzą w żonie Lota ludzi, którzy idą drogą wiary połowicznie, oglądają się wstecz, tęsknią za przeszłością, łatwym, wygodnym życiem, stabilizacją, boją się ryzyka wiary i nie są w stanie podjąć nowych wyzwań.

Bóg zażądał od Lota i jego rodziny wiary, która kryje element ryzyka, ale jest niezłomną drogą ku przyszłości. Żona Lota nie tylko złamała nakaz Boży, ale wykazała się podstawowym grzechem w relacji do Boga – zwątpieniem i brakiem zaufania. Podobny grzech Adama i Ewy miał skutki dalekosiężne dla całej ludzkości.

Ojcowie Kościoła widzą w żonie Lota ludzi, którzy idą drogą wiary połowicznie, oglądają się wstecz, tęsk­nią za przeszłością, łatwym, wygodnym życiem, stabi­lizacją, boją się ryzyka wiary i nie są w stanie podjąć nowych wyzwań. Żona Lota jest obrazem tych, którzy raz odrzuciwszy ten świat podjęli trudną drogę cnoty, ale w pew­nym momencie, z sercem niestałym jak kobieta, ponownie wracają do pragnień światowych, które wcześniej porzucili (Beda Czcigodny).

Przeciwieństwem takich ludzi jest św. Paweł, który pisze o sobie: Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie (Flp 3, 13-14).

Zainspirowani niełatwym tekstem biblijnym, po­stawmy sobie kilka pytań:

•    Jakie reakcje budzi we mnie kara Boża wobec mieszkań­ców Sodomy i żony Lota?

•    Co sądzę o „świętym gniewie Boga”?

•    Jaki odcień oblicza Boga dominuje w moim życiu ducho­wym (miłosierny czy sprawiedliwy)?

•    Czy idąc do przodu, nie oglądam się wstecz (por. Łk 9, 62)? Co mnie najbardziej zniewala? Za czym się wciąż oglą­dam? Czy nie żyję „połowicznie”?

•    Czy moja wiara (i życie) jest twórcza, płodna, perspekty­wiczna, wyzwalająca i stymulująca czy raczej nostalgiczna, wygasła, bierna?

***

Powyższy tekst jest fragmentem książki "W miejscach świętych. Medytacje biblijne", wydanej nakładem WAM-u.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 3 z 3 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama