Refleksja na dziś

Sobota 20 marca 2010

Czytania » Jak Nikodem

Jednym wystarczyła chwila, by uwierzywszy zostawić wszystko i pójść za Nim. Inni potrzebowali czasu. Jak Nikodem. Najpierw nocna rozmowa, potem pytania zdradzające, że jest już po Jego stronie, wreszcie to piątkowe popołudnie, kiedy poszedł do Piłata i poprosił o Ciało zgładzonego z ziemi żyjących. Dojrzewanie różną ma miarę. Tylko mały, wsłuchując się w niedokończoną rozmowę, posądzi o małość. Nikodem był wielki, bo po raz pierwszy odważył się wystawić głowę. Nie można mieć do niego żalu, że jeszcze nie nadstawił. Jak dla Syna Człowieczego tak i dla niego jeszcze nie nadeszła godzina.

Patrzysz na świętych i widzisz ich finał. Czasem pycha, a czasem brak doświadczenia sprawia, że nie widzisz ich drogi. Czasu potrzebnego na nawrócenie. Czasu potrzebnego na zerwanie z grzechem. Czasu potrzebnego na wzrost. Czasu… Potrzebujesz czasu. Bóg ci go daje. Ty też musisz dać sobie czas. Jak Nikodem. Jeśli dasz sobie czas przyjdzie i twój czas. Twoja godzina.

Rachunek sumienia:

  • Mówisz wierzę. Ale czy dojrzewasz?
  • Upadek – i co dalej? Obraza na siebie, cały świat i Boga czy czas na kolejny krok?
  • Prosisz Boga, aby dał ci poznać twoją godzinę?

Modlitwa:

Chryste, Światło prawdziwe, spraw, aby dusza moja w dniu mojej śmierci stała się godna ujrzeć z radością światło Twojej chwały i  mogła spocząć w radości dobrych, w mieszkaniu sprawiedliwych, aż do dnia Twojego powrotu pełnego majestatu, i miej litość nad Twoimi stworzeniami i nade mną, tak bardzo grzesznym.

(Nerses Snorchali)

Mądrość Krzyża:

Pragnij raczej ducha silnego, nieprzywiązanego do niczego, a znajdziesz słodycz i pokój w obfitości, smaczny bowiem owoc i trwały znajduje się w zimnej i twardej ziemi.

(Święty Jan od Krzyża)

 

Czytania mszalne rozważa Ks. Włodzimierz Lewandowski

Sobota, 4. tydzień Wielkiego Postu

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg