Garść uwag do czytań na XV niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Zaszczytny to wybór: być Bożym prorokiem. Choćby i cały świat stanął przeciwko prorokowi, co mu zrobi?
Dzieje Apostolskie opowiadają o pierwszej wyprawie misyjnej św. Pawła.
Potoczna odpowiedź na pytanie, kim jest prorok, brzmi: to ktoś, kto zna i przepowiada przyszłość. Czy to jednak prawda?
Nie jestem prorokiem. Ale skoro żyję na tym świecie, widocznie mam na nim jeszcze jakieś zadania do wypełnienia. Nie ma co marudzić, że to czy tamto nie wyszło jak bym chciał.
Człowiek Starego Testamentu miał świadomość swojej grzeszności.
Biblijny prorok to nie wyróżnienie, ale Boże powołanie.
Na współczesnym polu walki – myślę że nieprzerwanie jest tak od wieków – ważną rzeczą jest obserwacja.
Na kartach Pism i u Proroków można również znaleźć wiele wątków oraz motywów związanych z małżeństwem opisywanym w sposób dosłowny, czy też w ujęciu metaforycznym, które posłużyło zwłaszcza prorokom do ukazania istoty relacji pomiędzy Bogiem a narodem wybranym.
Pojedynek proroka Eliasza z prorokami Baala na górze Karmel ukazuje moc Boga
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.