W Nowym Testamencie Izajaszowe orędzie o Słudze Jahwe, który będzie „światłością dla pogan”, pojawia się w dwóch znamiennych momentach.
To, co naprawdę dobre, jest również Bogu przyjemne, a dla nas fascynująco doskonałe.
Nakręcony w 1994 roku przez Ermanno Olmiego film był jedną z pierwszych produkcji, które powstały w ramach międzynarodowego cyklu telewizyjnego "Biblia".
Rok 169 przed Chr. to nie był dobry rok dla Antiocha IV Epifanesa. Władca Syrii, który wśród wielu podbitych ziem władał także Palestyną, ruszył na Egipt, by zająć to władztwo i potem ogłosić się panem świata.
Prorok Sofoniasz zdaje się wyciągać jeszcze dalej idące wnioski: bez pokory nie tylko cudów nie będzie, ale i nie przetrwacie nadchodzącego gniewu Bożego.
Dwuczęściowa produkcja w reżyserii Rogera Younga zawiera wszystkie elementy potrzebne do stworzenia dobrego filmu biblijnego.
Przygoda zaczyna się dopiero wtedy, kiedy wyruszymy w drogę – wówczas niezrozumiałe może wcześniej słowa, zajaśnieją blaskiem Bożej mądrości.
Bóg, który pragnie, by człowiek pokochał Go „całym sercem” (Pwt 4,29), nieraz stwierdza, że „jego serce jest daleko”.
Uważajmy, by nie przydarzyło nam się to, co niegdyś Adamowi. Lekceważąc Boży nakaz, stał się on przyjacielem węża, którego uznał za godnego zaufania.
Czyli biblijne podstawy „radości różańcowej” - część IV.
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.