Nie wystarczy tylko własna pomysłowość, ale trwanie, czyli otwieranie się na przemieniające działanie łaski Bożej.
Trzeba być pokornym – powie św. Jana Paweł II – ażeby łaska Boża mogła w nas działać.
Wiara jako dynamizm chrzcielny wymyka się stałości – wciąż wymaga współpracy z łaską, by mogła się rozwijać.
Niejeden myśli pewnie, że wierzyć w Jezusa to robić Mu wielką łaskę. A jest dokładnie odwrotnie.
Łaska, światło, wspólnota. Wystarczająco dużo, by bojąc się podstępów, nie bać się o włosy na głowie.
Słowo Boże niesie nam nie tylko informacje, ale przede wszystkim łaskę Bożą
Boska tożsamość ochrzczonych sytuuje ich również w konkretnym miejscu i czasie. Domaga się również wierności łasce chrztu.
Wiara jest łaską, dzięki której człowiek zdolny jest zdać się na Boga we wszystkim.
Równia pochyła grzechu, na której znalazł się, stała się trampoliną łaski.
Może dlatego grzech jest „błogosławioną winą”, bo wtedy naprawdę dociera, że „nie jestem godzien”. Wszystko jest łaską...
Św. Piotr wzywa: „pokładajcie całą nadzieję w łasce”. Stąd nasz wysiłek jest ważny, ale źródłem niegasnącej nadziei pozostaje Bóg.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.