Niniejsza przypowieść tworzy część polemik Jezusa, toczących się na samo zakończenie Jego działalności publicznej, w świątyni, już po wjeździe triumfalnym do Jerozolimy.
Zastanawiali się nad nimi przy egzegezie eschatologicznych wypowiedzi biblijnych, względnie przy omawianiu prawd wiary.
Łowić ludzi? To o wiele więcej niż tylko powiedzieć im, jacy są źli i do niczego i że powinni się ratować.
Nasi pierwsi rodzice zgrzeszyli, chcieli bowiem być jak Bóg.
Radzi ojciec Leon Knabit.
Księga Psalmów jest tak zróżnicowana, że ciężko byłoby zbudować, przedstawić jeden obraz czy wymiar ojcostwa Boga na jej podstawie.
Apostoł Paweł u bram Damaszku uwierzył, że Jezus Chrystus jest Panem.
Andrew Bauman dokonuje konfrontacji własnego życia z przypowieścią o marnotrawnym synu. Wyznaje, że jako dziecko był raniony bez własnej winy. Później sam stał się krzywdzicielem.
Tę scenę opisują wszystkie Ewangelie. Zdarzyło się to w świątyni jerozolimskiej.
Spotkanie z Ojcem niesie w sobie olbrzymi ładunek emocji, ale i wewnętrznego pokoju. Co ciekawe, pierwszy doświadcza go Ojciec.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.