Bibliści widzą w nim ideał człowieka wierzącego. Żydzi największego z proroków. Muzułmanie wierzą, że Muhammad spotkał go w czasie swej cudownej podróży, kiedy to odwiedzał kolejne nieba. Co na to filmowcy?
Film o osiołku betlejemskim?
O polichromiach z drewnianego kościoła św. Jadwigi Śląskiej w Bierdzanach opowiadał ks. prof. Piotr Maniurka, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Opolu.
Film biblijny jest gatunkiem obecnym w kinie od początku jego istnienia. Już twórcy pierwszych, krótkich, niemych filmików ekranizowali pojedyncze sceny, ilustrujące najbardziej znane fragmenty Pisma Świętego.
„Zostałem zaproszony na katechezę neokatechumenalną. Usłyszałem tam wtedy po raz pierwszy historię Abrahama. Wewnętrznie nie mogłem się powstrzymać od śmiechu. Czekałem, kiedy skończy się ta szopka. ‘Co mnie obchodzi jakiś stary nomada, który nie ma syna ani ziemi? – myślałem. – Co mnie obchodzi, że Ktoś do niego przyszedł i mu powiedział: Jestem Bogiem”.
Bóg kryje się przed nami, byśmy odnaleźli go z tęsknoty.
Czarnoskóry Goliat, czyniący chrystusowe cuda w amerykańskim więzieniu, czyli Biblia opowiedziana na nowo.
Kardynał Gianfranco Ravasi ma wielki dar. Potrafi pisać o Biblii w sposób naprawdę porywający.
Co by było gdyby… Gdyby Chrystus ponownie pojawił się w Ziemi Świętej i postanowił pogadać sobie z jednym z nas.
- Oto dzieło! – aż chce się wykrzyknąć po seansie nakręconego w 1973 roku filmu w reżyserii Normana Jewisona.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.