Czasem ulegamy swoistej pokusie, by tak budować dzieje Kościoła, aby wszystko wytłumaczyć i usprawiedliwić.
Rozważanie z cyklu "Nim rozpocznie się niedziela" na Niedzielę Świętej Rodziny przygotował o. Oskar Maciaczyk OFM, duszpasterz akademicki.
Gdy grzech przygniata moją duszę wszystko zasnuwa mrok śmierci. W konfesjonale odzyskuję siły, radość i szczęście.
Stojąc któryś już raz w kolejce do konfesjonału zastanawiam się nad sensem ciągłej spowiedzi. Przecież gdybym naprawdę chciał, dawno bym się zmienił.
Czerpię z Bożego miłosierdzia za każdym razem, gdy staję u kratek konfesjonału. Bóg natychmiast przychyla się do mojej prośby i wybacza. A ja wciąż w swoim sercu noszę niewybaczone zranienia
Psalm 32 (31) może być dla każdego z nas modlitwą po odejściu od konfesjonału, gdy nieprawość została odpuszczona, a Pan już nie poczytuje winy. Pisze ks. Twardowski, że „Tylko mali grzesznicy spowiadają się długo...
Postawa, którego z braci jest mi bliższa? Czy staję u kratek konfesjonału z taką skruchą jak młodszy syn? Czy mam świadomość, ile zmarnowałam Bożej łaski, jak bardzo zraniłam Boga? A może idę tam z pewnością, że Boże przebaczenie mi się należy
Jest w chrześcijaństwie coś zwariowanego, prawda?
Jeśli Bóg nie potępia człowieka, to dlaczego człowiek potępia kogoś tylko dlatego, że grzeszy inaczej niż on sam?
Ponad 600 członków zespołów synodalnych w ciszy adorowało Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Jest Nauczyciel, który ma receptę na ludzkie bolączki, gorączkę konsumpcyjną. On potrafi wskazać kierunek poszukiwań odpowiedzi...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.