Nie stoję w miejscu. Zmieniam się ja i moja postawa, moje patrzenie na świat. A jednocześnie mam świadomość, że póki żyję nic nie jest na zawsze.
.. ale potem trzeba wrócić do codzienności.
Najpierw jest miłość, potem nauka. Nigdy na odwrót.
Tak łatwo nakleić komuś etykietę. Ten dobry, ten zły. A potem? Potem już się nie liczy, kto co sobą naprawdę prezentuje. Ważna jest ta etykieta.
Smakiem owocu można się chwilę porozkoszować, ale potem idzie się dalej.
To zasada znana od dawien dawna: pracować wytrwale a potem oddać wszystko Bogu.
Wygnany z Edenu człowiek musiał w pocie czoła zdobywać pożywienie. Jezus potrafi nakarmić wszystkich.
Iść za Jezusem i zostawić wszystko? Bezwarunkowo, bez ‘za chwilę’, ‘jutro’, ‘wpierw’, ‘potem’?
Zatem wysiłek, trud, zdobywanie, pot, niekiedy ból. W języku Ewangelii „napełnijcie”, „zaczerpnijcie” i „zanieście”.
Czy sędziwa Anna doczeka spotkania z Mesjaszem? Czy Go rozpozna? I co się potem wydarzy?
Tajemnica może u jednych budzić ciekawość, chcieć poszukiwania, u innych – zniechęcenie, bo droga do jej poznania jest długa.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.