Łatwo powiedzieć: masz wybór. Tylko jak nie wybrać cyrkonii zamiast diamentu, gdy nikt nie pokazał czym się różnią?
Ile argumentów potrafimy znaleźć na swoje usprawiedliwienie. Zranienia dzieciństwa, trudności życia, zmieniające się czasy, inna kultura, samorealizacja, wolność wyboru...
I co z tego, że słuchaliśmy samych siebie, że poznaliśmy uroki samorealizacji, że doświadczyliśmy swobodnego wyboru? Co nam po tym?
Nasze życie nie odbywa się w próżni: wybory, postawy, wszystko rozgrywa się tu na widoku, ma wpływ na innych.
Dialog z Bogiem nie zawsze musi być targowaniem się o dziesięciu sprawiedliwych. Nie musi też być pytaniem o drogę i dobre wybory.
Dzisiejsze czytania nie pozostawiają wątpliwości. Sama wiara w Boga to za mało. Dokładniej: wiara nie może być tylko wyborem intelektualnym.
S. Judyta Pudełko i o. Piotr Kropisz w kolejnym odcinku cyklu o Ewangelii wg. św. Łukasza mówią o wyborze mniejszego dobra.
Na pewno nie żałowałeś dokonanego wówczas wyboru. Bo taki żal zawsze związany jest z brakiem przebaczenia: sobie, drugiemu człowiekowi lub Bogu.
Nie odpowiedzieli. I ten brak odpowiedzi ich pogrąża. Dobrze wiedzieli, że nie ma wyboru neutralnego. Jeśli zaniedbuję czynienie dobra, czynię zło.
PKW podała wyniki głosowań z godz. 21. W wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego PiS wygrywa z PO, dobry wynik osiągnęło też PSL.
Bycie dzieckiem jest umiejętnością zadawania pytań. Od prostych „co to jest”, poprzez powtarzane dziesiątki razy „dlaczego”...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.