Zło przeminie. Niebo połączy się z ziemią.
Człowiek pokoju nie chowa w swoim sercu uraz i krzywd, ale też jasno nazywa zło złem i przestrzega przed nim innych.
Uznać zło za dobro – to największe nieszczęście.
Pytanie o to, skąd się bierze zło, jest stare jak świat. Zło niepokoi zwłaszcza w tych miejscach, w których spodziewamy się samego dobra.
Kiedy? Nie kiedy grzeszysz. Kiedy zło nazywasz dobrem.
Uczestnicy poznawali Pismo św. oraz uczyli się jak redukować i kontrolować złość.
Nie czynię dobra, którego chcę, lecz zło, którego nie chcę. Niekiedy akcenty rozkładają się inaczej. Czynię dobro, bo muszę. Zło, bo chcę.
Rzecz idzie o skuteczną diabelską pokusę. W niej nigdy zło nie jest ukazywane jako zło. Pozorne dobro dopiero potem pokazuje dramatyczną prawdę o sobie.
Mogę wziąć ciemność za światło. Mogę przestać widzieć – i nie mieć o tym pojęcia. „Reflektor ciemności” pokaże zło jako dobro, dobro jako zło.
Trudno jest piętnować wśród najbliższych grzech i zło.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.