Jak jednak docenić przebaczenie, przywróconą czystość, miłosierdzie? Czy to jest kwestia głębokości upadku? Pokory zrodzonej z doświadczeń?
Jaka jest korzyść z tego, że trzciny zgniecionej nie złamie, knota nie dogasi – że właśnie nas woła do siebie, oferuje przebaczenie, przynagla?
Dobry Pasterz zaginioną owcę szuka, aby wziąć ją na swoje ramiona i w tym szczególnym geście okazać jej przebaczenie.
Pełne przebaczenie jest sztuką nad sztukami, której doskonałość niektórzy osiągają dopiero po 77. roku życia, inni po 77 krzywdach, jeszcze inni po 77. próbie wybaczenia.
Gdy Mojżesz zastanawiał się, w jaki sposób narody świata dowiedzą się, że Bóg rzeczywiście przebaczył Żydom, Pan postanowił: „Niech synowie Izraela zbudują Mi świątynię”.
Mojżesz, wziąwszy do rąk kamienne tablice, stawił się na spotkanie z Bogiem i wzywał Go: „Jeśli łaskawy jesteś dla mnie (…) przebaczysz winy nasze i grzechy nasze..."
Łzy i dojrzewające w sercu przebaczenie. Mówi się, że to szalenie trudne. Ale nigdy, albo prawie wcale, że to nie tyle trudne, co piękne.
Na pewno nie żałowałeś dokonanego wówczas wyboru. Bo taki żal zawsze związany jest z brakiem przebaczenia: sobie, drugiemu człowiekowi lub Bogu.
Jeśli ktoś wie, czym jest cierpienie, na pewno tym kimś jest indyjski salezjanin Tom Uzhunnalil. Wie on także, że dzięki łasce przebaczenia prowadzi ono do Boga.
Proście – mówi Jezus. Proście dla siebie i dla innych. O wszystko, co wam potrzebne do życia. O przebaczenie win. O pomoc w walce z pokusą. Proście, a będzie wam dane.
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.