Być człowiekiem nie wystarczy. Być człowiekiem wiary. To dopiero jest wyzwanie i zadanie.
Człowiek bać się ma jedynie Boga, tzn. czynić jedynie to, co Bogu się podoba, do czego człowieka zaprasza i o co człowieka prosi. Bojaźń Boża sprawia, że człowiek zyskuje właściwą perspektywę wobec wszystkiego, czego doświadcza.
Przekształcanie wewnętrznego człowieka jest dziełem i Boga, i człowieka. Z naszej strony wymaga trudu...
Poganin Korneliusz dokonał przed Piotrem proskynezy, czyli upadł na twarz. Uczynił gest, jaki w tamtej kulturze oznaczał oddanie czci boskiej. W swoim zrozumieniu miał ku temu powody.
Prawda, którą słyszę często boli, rodzi bunt i przekorę. Ja zaś nie chcąc jej przyjąć udaję, że jej nie słyszę. Bądź też wmawiam sobie, że mnie nie dotyczy
18 kwietnia 2016 roku umarł człowiek. „I co z tego”? Ktoś zapyta „przecież codziennie ktoś umiera”. „Jednego mniej” - powie ktoś inny.
Rozważanie z cyklu "Nim rozpocznie się niedziela" na uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata przygotował franciszkanin o. Oskar Maciaczyk, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów we Wrocławiu.
Zbawienie człowieka „rozgrywa się" na podstawie przyjęcia albo odrzucenia Bożej miłości objawianej w Chrystusie.
Nie potrafię wejść w logikę hojności Boga. Nie rozumiem, że dając – otrzymuję. Dlatego zbieram, gromadzę, chowam.
Porzucenie „starego człowieka” z jego przyzwyczajeniami i podjęcie ryzyka zdobywania „nowego człowieka” wymaga ogołocenia się...
Świadomość bycia kochanym… To naprawdę dodaje skrzydeł.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.