Pierwsze spotkanie z Pismem Świętym przy udziale umysłu, ciała i duszy odbyło się 17 maja w parafii Maryi Matki Kościoła.
W każdym więc momencie, gdy boli mnie serce, umysł, ciało, dokonują się te małe śmierci i – jeśli pozwolę – moje zmartwychwstanie.
Święty Tomasz z Akwinu był bardziej dosadny. Komu tyje ciało, temu więdnie dusza – miał się podobno wyrazić...
„Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się dzieciom Jego tu powodzi.” Pachnie trochę wizytacją.
Kiedy doświadczymy śmierci, kiedy poczujemy jej oddech na swojej szyi, kiedy oddzielony od nas zostanie ktoś najbliższy – wtedy to, co brzmi jak bajka, staje się rzeczywistością.
Miejmy nadzieję, że to poznawanie Biblii zaowocuje wzrostem wiary i silniejszego umiłowania "Słowa, które stało się ciałem" (J 1,14a).
Nie lubimy swojego ciała, gdyż ono choruje, starzeje się i wreszcie umiera. Ale nosi w sobie „zapis nieśmiertelności”.
"Dotarłszy do miejsca, gdzie przygotowano krzyż, wykrzyknął wielkim głosem: ´Witaj krzyżu! Uświęcony przez Ciało Chrystusa i ozdobiony przez Jego członki niby perły! (…)
Modlitwy Jezusa nie można zrozumieć bez świadomości, że Jezus jest jednocześnie Bogiem i człowiekiem, że w Nim Słowo stało się ciałem.
Pilscy studenci czytają Biblię chodząc, komponując rzeźby z ciał, robiąc kolaże. Bibliodrama to sposób na osobiste spotkanie ze słowem Bożym.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.