„Idę łowić ryby” to wyznanie bezradności wobec nowego, wielkiego zadania. Łowić ryby to było coś, na czym się znał. Zajęcie, które mogło pozwolić normalnie żyć. Ale gdy zobaczył Jezusa na brzegu rzucił się w wodę.
„Idę łowić ryby” to odpowiedź na niepewność. „Idę robić to, co umiem. Jeśli Jezus chce ode mnie czegoś więcej, musi mi to jakoś powiedzieć, bo ja nie rozumiem”…
Misją Chrystusa nie było osiąganie doskonałości moralnej, tylko ufne twoje przyjście do Boga.
Czasami, kiedy jesteśmy najbardziej przygnębieni i czujemy, że Bóg nas opuścił, On po prostu się pojawia.
olej na płótnie, 1587–1589, Ermitaż, Sankt Petersburg
Zobaczcie, jak stajenka betlejemska może być formą refleksji nad wcieleniem Boga.
Anioł przy grobie, a także sam Jezus zaprosili uczniów na spotkanie z Nim w Galilei.
tempera na desce, 1308–1311, National Gallery of Art, Waszyngton
Na wzgórzu Et-Tell w Izraelu międzynarodowa ekipa archeologów odsłoniła pozostałości osady z czasów Jezusa. Znalezisko zelektryzowało biblistów. Może to wreszcie ruiny rodzinnego miasta św. Piotra?
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.