Drugi człowiek jest osobą godną szacunku, a kłamstwo i przewrotność nie mają akceptacji w oczach Bożych.
Niech [Bóg] da wam światłe oczy serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania. Wiesz, czym jest?
Szczyt znika sprzed oczu. Ślepa uliczka. Rzut oka na kompas. Azymut wyznaczony dobrze. Ale gdzie droga?
Naprawdę nie mógł znaleźć nikogo godniejszego? Bardziej nieskazitelnego? Zasługującego na nasze zaufanie? A nie kogoś, kto jeszcze niedawno był naszym przeciwnikiem?
Czasem nie potrafimy uwierzyć, że może być inaczej. Nie oczekujemy niczego, bo przecież niczego nie możemy zrobić. Czasem z kolei już wydawało się, że marzenia się spełnią, gdy wszystko wali się w proch. A przecież nie było złe! Dlaczego?
Zło przeminie. Niebo połączy się z ziemią.
Niejeden myśli pewnie, że wierzyć w Jezusa to robić Mu wielką łaskę. A jest dokładnie odwrotnie.
„Wy jesteście świadkami tego”. Tuż przed rozstaniem Jezus wzywa uczniów do tego, aby stali się świadkami.
Wygodniej widzieć świat czarno-białym niż zgodzić się, że jest w nim wiele odcieni szarości....
Dla Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, człowiek jest najważniejszy. Jego ziemski los to preludium do wieczności.
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.