Niełatwo przyjąć Bożą wolę, gdy jest ona całkowicie odmienna od moich oczekiwań, pragnień, gdy wiąże się z przyjęciem cierpienia, akceptacją trudności
Gdy trudno zgodzić się z Bogiem, a mimo to klękamy do modlitwy, to z czasem przyjdzie zgoda na tę trudną do przyjęcia wolę Bożą.
Muszę dokonać wyboru: albo Jego słowo mnie poprowadzi i będzie dla mnie oparciem, albo słowo kłamstwa i słabości.
Czy tak naprawdę do końca wiem, co dla mnie dobre?
Wpatrzeni w siebie, trzymając się własnej woli, ponosimy kolejne porażki i nie wyciągamy z nich żadnej nauki.
Aby odkryć plan Boga wobec mojego życia i upodobnić się do Jezusa, muszę podjąć pewien trud. Chodzi o modlitwę, czytanie Pisma Świętego, wsłuchiwanie się w głos sumienia, nauczania Kościoła, mądre rady spowiednika.
Pismo Święte ukazuje, jak wola Boża ujawnia się w życiu człowieka, jak konkretne osoby ją w swoim życiu odczytywały, jak z nią współdziałały, jakie były tego owoce.
Jedno z najbardziej podstawowych pytań człowieka wierzącego.
Dla Maryi, jak i dla wielu świętych, pełnienie woli Bożej było największym pragnieniem ich życia. A dla mnie?
Modlitwa uczy zamieniać swoje „chcę” na Boże „chcę”.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.