Dyrektorem nie został. Milionerem również. Został sobą...
Uczciwość intelektu i wiary każe uznać, że ewangeliczna Prawda nie jest zbiorem twierdzeń, ale Osobą.
Czyż ziemia, do której dotarł Abraham po wyjściu z Ur Chaldejskiego była spełnieniem jego marzeń?
Straszącym nie zależy na naszym bezpieczeństwie. Zależy im na panowaniu nad nami...
Licząc na usprawiedliwienie z wiary, niezależnie od uczynków, nie możemy zapominać o dopowiedzeniu ”wymaganych przez Prawo”.
Sąd Jezusa jest wyrazem wielkoduszności Boga, chcącego przywieść człowieka do nawrócenia.
Nie każdy dbający o czystość zewnętrznej strony kielicha jest hipokrytą. Ale też nie każdy lekceważący rytuał jest przyjacielem Boga.
Ani przykazanie miłości, ani błogosławieństwa, ani Kazanie na Górze, nie jest Ewangelią. Dobrą Nowiną jest Jezus.
Dlaczego mam sprzedać, by posiąść na nowo? Tyle samo, a nawet więcej.
Bliżej nam do obcych i wrogów. Do syna bawiącego się z dala od domu ojca i owcy mającej upodobanie w dziurawych płotach.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.