Kościół świadkiem Chrystusa? Wzruszenie ramion. Świadkiem w sądzie? O!....
Nie musimy zatracać się w poczuciu winy – po prostu ta droga z Bogiem dopiero się rozpoczyna: od naszej woli, od wyboru, deklaracji.
Upadek, klęska, zło – to nie one nadają znaczenie naszemu życiu. Choćby nawet miały smak wygnania, oderwania, rozrywającej serce tęsknoty.
Łaska jak wystrzał, kiedy jesteśmy w bloku startowym – wreszcie możemy biec.
Kiedy staramy się uczynić zadość wezwaniu: „Opowiem, co uczynił mej duszy”, chcąc, nie chcąc zahaczamy o własną słabość, niedolę, grzech.
Na 20 niedzielę zwykła roku C z cyklu "Wyzwania".
Kiedy Bóg stawia coś przed nami – a jeszcze bardziej kiedy stawia przed nami kogoś – to wymaganie się ukonkretnia.
Nie da się zrealizować obietnic pokoju, szczęścia, pomyślności poza Bogiem i Jego prawem, nie da się.
Być ubogim, być częścią małej trzódki. Czyli co? Nie tylko odczuwane tak dotkliwie tęsknota, niedosyt, brak, ale...
Mamy tak żyć, by nigdy w nas nie zgasł ogień łaski. Całkowicie niszczy ją każdy grzech ciężki.
Niech nasze życie będzie gałązką, z której wyrasta nadzieja, światłem rozpraszającym ciemność i znakiem Bożej obecności.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na II niedzielę Adwentu roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.