Poznali Go przy łamaniu chleba

Mamy propozycję bardzo prostą, a jednocześnie pełną nadzwyczajnej siły oddziaływania, aby odnowić nasze życie chrześcijańskie, czerpiąc z podwójnego stołu Słowa i chleba.

Jeśli drogę uczniów zmierzających do Emaus – wraz z jej dwojakim finałem – przyjmujemy jako archetyp albo wzór odnowy życia chrześcijańskiego, który dotyczy wszystkich, to nie ulega wątpliwości, że podejście do Pisma Świętego i jego interpretacja, dokonane dzięki pośrednictwu „Innego”, rozpoznanego jako tajemnicza i ukryta, ale rzeczywista obecność zmartwychwstałego Pana, musi stanowić duszę lub – jeśli kto woli – kręgosłup naszego osobistego zaangażowania w życie chrześcijańskie.

Tak, to On spotyka nas poprzez „innych” naszego codziennego życia i pozwala nam odkryć sens naszej historii w świetle natchnionych Pism, które objawiają nam samo słowo Boże.

Akceptacja archetypicznego charakteru drogi do Emaus wnosi jeszcze jeden element, który – jak już widzieliśmy – okazuje się kluczowy i decydujący: hermeneutyczną jakość par excellence oraz objawiającą naturę łamania chleba, dokonywanego w Panu, czyli – jak zwykło się mówić – in persona Christi.

Mamy więc propozycję bardzo prostą, a jednocześnie pełną nadzwyczajnej siły oddziaływania, aby odnowić nasze życie chrześcijańskie, czerpiąc z podwójnego stołu Słowa i chleba, scalonego w możliwie najbardziej zażyłym spotkaniu całej wspólnoty i każdego jej członka ze zmartwychwstałym Panem.

Formułując bardziej precyzyjnie przedstawioną wcześniej myśl, ze szczególnym uwzględnieniem stołu Słowa, ponieważ „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,4; Pwt 8,3), ośmielamy się zaproponować model duszpasterstwa, które pomoże ochrzczonym realnie kształtować swoje codzienne życie w świetle ewangelicznej propozycji i wskazań soborowych.

Dlatego zachęcamy, aby czerpać ze skarbu tego wszystkiego, co wielka Tradycja Kościoła odkryła, zachowała, rozwinęła i czego broniła w ciągu dwóch długich tysiącleci nieprzerwanego życia w wierze, a równocześnie pozwólmy się zainspirować towarzyszom naszej drogi w tej epoce dziejów ludzkości, naznaczonej szczególnymi „znakami czasu”, które często określa się różnymi nazwami, takimi jak: nowoczesność, postmodernizm, globalność czy globalizacja.

Bez względu na przyjęte etykiety i na adekwatność (lub jej brak), z jaką psychologowie, socjologowie, filozofowie lub religioznawcy rozumieją nasze współczesne bycie mężczyzną i kobietą, niezmiennym celem tych, którzy czują się wezwani do absolutnie jedynej i decydującej misji wobec świata, jest dać wiarygodne świadectwo spotkania z Panem.

Właśnie w tym – i tylko w tym – łączą się jednomyślnie głosy tych dwóch, którzy z entuzjazmem przebyli swoją drogę powrotną, wspinając się w środku nocy, lecz ze światłem bijącym z rozpalonego serca, ścieżką prowadzącą ich z powrotem do Jerozolimy.

Towarzyszą im głosy uczniów, którzy witają ich w świętym mieście, krzycząc: „Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi!” (Łk 24,34).

*

Artykuł zawiera fragment z książki o. Innocenzo Gargano OSB Cam „Tajemnica Migdała. Ojcowie Kościoła i chrześcijańska droga do świętości”, wyd. Salwator. Zobacz więcej: Rekolekcje lectio divina - Tajemnica Migdała. Ojcowie Kościoła i chrześcijańska droga do świętości - Wydawnictwo Salwator

Poznali Go przy łamaniu chleba

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg