Czy my, ludzie Kościoła, nie tkwimy w tym świecie w sytuacji zagrożenia...?
z cyklu "Perełki Słowa"
Chrześcijaństwo nie wkłada w nasze ręce czarodziejskiej różdżki pozwalającej zmieniać warunki, w których toczy się nasze życie. Sytuacja nas, chrześcijan, jest taka sama jak wszystkich innych ludzi.
Fragment książki "Pochodzenie świata, człowieka, zła. Odpowiedź Biblii", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Nadzieja nie od ludzi, a od Boga pochodzi.
Co łatwiej uczynić – nakarmić kilka tysięcy ludzi pięcioma chlebami czy uzdrowić małżeństwo?
Sytuacja godna pożałowania, ale jest z niej wyjście: błaganie o Boże miłosierdzie.
„Najbardziej ważni ludzie na świecie to ci, którzy się modlą. Nie mam tu na myśli tych, którzy mówią o modlitwie czy pięknie się na ten temat wypowiadają; mam tu na myśli ludzi, którzy znajdują czas na modlitwę” (S.D. Gordon).
Całe Pismo Święte przesiąknięte jest rozmowami zwyczajnych ludzi z nadzwyczajnym Bogiem.
Pamiętam, że wielu ludzi mówiło mi: „pełnij wolę Bożą, a będziesz szczęśliwy”.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.