Aktywność łatwo przemienia się w „aktywizm”, który ostatecznie czyni człowieka pustym.
Człowiek zostaje ogołocony z całego swego aktywizmu i zapracowania, i ma możliwość budowania sensu swego istnienia
Nie potrzeba z mojej strony aktywizmu, jakiegoś szczególnego działania, a jedynie otwartego serca i umysłu.
Najwięcej w dziejach Kościoła zdołali osiągnąć niedorajda Franciszek z Asyżu, jąkała Mojżesz, apostoł Paweł ze zwichniętą przeszłością czy stary Jan XXIII z nowotworem w żołądku.
Najważniejsze jest, co Bóg mówi każdemu z nas osobiście przez słowa Pisma – mówi Zbigniew Nosowski w rozmowie z Jarosławem Dudałą.
Kiedyś jego widok wzbudzał strach na mieście. Wystarczyło powiedzieć: „Znam Maxa z Giszowca” i najwięksi gangsterzy tracili pewność siebie.
Te krótkie, wypływające z treści Ewangelii rozprawki mogą pomóc czytelnikom w refleksji nad naszym chrześcijańskim esse et agere – być i działać. abp Alfons Nossol
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.