Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »z cyklu "Perełki Słowa"
Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. Pokutujcie więc i nawróćcie się... (Dz 3,15nn)
To kilka zdań z przemowy Piotra po uzdrowieniu chromego. Działo się to po zesłaniu Ducha Świętego. Chciałoby się rzec: podziwiam Piotra za odwagę. Istotnie, odważnie sobie poczynał. Wypomina ludowi uwolnienie Barabasza, a skazanie Jezusa. Nie tylko ludowi, ale i przywódcom narodu. Ten sam Piotr, który w wielkoczwartkowy wieczór stchórzył wobec służącej. Nawet imienia Jezusa bał się wtedy wymówić. Czy dziś odwaga może być Piotrowi poczytana za zasługę? Bez wątpienia tak. Przecież jest świadom możliwych następstw swoich słów. Gdyby jednak kilka tygodni wcześniej Apostołowie nie zostali umocnieni darami Ducha Świętego, nie byłoby ani cudownego uzdrowienia, ani odwagi Piotra, ani mądrości, z jaką przemawiał. Mądrości – bo mądra jest ocena, jakiej dokonał Piotr: Działaliście w nieświadomości. Zdaje sobie sprawę z tego, że głębia wydarzeń przekraczała możliwości rozumienia i tłumu, i przywódców. Ale: Pokutujcie! – bo choć nie pojmowaliście, że zabijacie Bożego Syna, to przecież matactwa starszyzny i krzyki gawiedzi spowodowały skazanie niewinnego. Nieświadomi głębi, ale odpowiedzialni za dokonane zło. O mądre rozróżnienia zawsze trudno. A gdy ich brakuje, zło bierze górę. Czy nie tak jest dzisiaj?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |