Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Garść uwag do czytań na II niedzielę Adwentu, roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Jak dobrze przeżyć niedzielna Eucharystię? Na pewno pomoże w tym lepsze zrozumienie mszalnych czytań. Proponujemy drobną pomoc. Nie są to specjalistyczne komentarze. Raczej zbiór uwag. Ale powinny się przydać.
W liturgii tak to już jest, że czytania zawsze są ze sobą tematycznie powiązane. Zwłaszcza pierwsze i Ewangelia. Zastanawiając się nad treścią Ewangelii warto zajrzeć więc też do innych czytań.
1. Kontekst pierwszego czytania Ba 5,1-9
Kontekstem dla czytania są dzieje Izraela. Konkretnie katastrofa, jaką była niewola babilońska. Związane z nią wydarzenia były niezwykle dramatyczne. Babilończycy przyszli dwa razy: najpierw za czasów Jojakina (nazywanego czasem Jechoniaszem) w 598 r p.n.e. Król się poddał i tylko jego i co możniejszych obywateli Nabuchodonozor uprowadził do Babilonii. Potem ten, którego zwycięzcy naznaczyli na nowego władcę, Sedecjasz, zbuntował się. Babilończycy przyszli ponownie. Król uciekł z miasta, ale złapano go. Na jego oczach zabito jego synów, a potem oślepiono, Miasto, a przede wszystkim świątynia, zbudowana jeszcze prze Salomona, zostały zburzone. Nastąpiły deportacje do Babilonii na skalę znacznie większą. Zwłaszcza ludzi możnych. To nie była tylko klęska polityczna. Trzeba pamiętać, że dotknęła Naród Wybrany, naród, który był przekonany, że ma zagwarantowaną Boża opiekę. Wraz ze zburzeniem Jerozolimy przestaje nie tylko istnieć państwo, ale rodzi się pytanie o sens wiary; pytanie o to, dlaczego Bóg taka klęskę dopuścił. Dylematy te przedstawił wcześniej Jeremiasz w swoim proroctwie (Jr 14)
(…) Gdy wyjdę na pole, oto mieczem zabici.
Jeśli pójdę do miasta, oto męki głodu.
Nawet prorok i kapłan niczego nie pojmując błąkają się po kraju.
Czyż nieodwołalnie odrzuciłeś Judę albo czy się brzydzisz Syjonem?
Dlaczego dotknąłeś nas klęską bez nadziei uleczenia?
Spodziewaliśmy się pokoju, lecz nic dobrego nie przyszło;
czasu uzdrowienia, a nadeszła groza(…).
Skąd te zawiedzione nadzieje? Wychodząc z Egiptu Izraelici zawarli z Bogiem przymierze. On obiecał, że się będzie nimi opiekował, oni obiecali, że będą zachowywali Jego prawo. Cała ich historia była naznaczona Bożymi interwencjami, w których Bóg pozwalał im osiągnąć niemożliwe i ocalał przed nieuchronnymi klęskami. Owszem, zdarzało się, że Bóg dopuszczał, klęski. Bo Izrael nieustannie łamał zawarte przymierze. Nigdy jednak nie zdarzyło się by klęska była tak wielka i – jak się wydawało – ostateczna. Wszak nie tylko przestała istnieć Juda (jedno z państw-spadkobierców królestwa Dawida, drugie, państwo północne czyli Izrael przestało istnieć wcześniej), ale i ludność w dużej mierze wysiedlono. Czy to znaczy, że Bóg już nie pamięta o swoim przymierzu? Czy na zawsze je odrzucił? Właśnie w tym kontekście Baruch, sekretarz proroka Jeremiasza (prorok, który mocno przestrzegał przed oporem wobec Babilończyków) pisze słowa pociechy, zapowiadające koniec upokorzenia i triumfalny powrót wygnańców do Jerozolimy. Przytoczmy tekst czytania.
Złóż, Jeruzalem, szatę smutku i utrapienia swego,
a przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana.
Oblecz się płaszczem sprawiedliwości pochodzącej od Boga,
włóż na głowę swą koronę chwały Przedwiecznego!
Albowiem Bóg chce pokazać wspaniałość twoją
wszystkiemu, co jest pod niebem.
Imię twe u Boga na wieki będzie nazwane:
"Pokój sprawiedliwości i chwała pobożności!"
Podnieś się, Jeruzalem!
Stań na miejscu wysokim,
spojrzyj na wschód,
zobacz twe dzieci,
zgromadzone na słowo Świętego
od wschodu słońca aż do zachodu,
rozradowane, że Bóg o nich pamiętał.
Wyszli od ciebie pieszo,
pędzeni przez wrogów,
a Bóg przyprowadzi ich niesionych z chwałą,
jakby na tronie królewskim.
Albowiem postanowił Bóg zniżyć
każdą górę wysoką, pagórki odwieczne,
doły zasypać do zrównania z ziemią,
aby bezpiecznie mógł kroczyć Izrael w chwale Pana.
Na rozkaz Pana
lasy i drzewa pachnące
ocieniać będą Izraela.
Z radością bowiem poprowadzi Bóg Izraela
do światła swej chwały
z właściwą sobie sprawiedliwością i miłosierdziem.
Warto zwrócić uwagę: do tego ostatniego akapitu tekstu nawiązuje dzisiejsza Ewangelia wprost, gdy mowa jest o uniżeniu pagórków i prostowaniu dróg dla Izraela.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |