Przedmiotem wiary w Ewangelii św. Jana jest osoba Jezusa.
Wielu uczniów zgorszyło się, słysząc to przemówienie. Mówili: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” (J 6,60). „Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło” (J 6,66). To wydarzenie rzuca światło na stan określany jako „bycie uczniem Jezusa”. Jego uczniem jest człowiek zdolny do słuchania nawet twardych i wywołujących sprzeciw słów. Potrafi pójść za Mistrzem niezależnie od ceny, jaką trzeba zapłacić, gdyż jest pewien, iż Jezus posiada „słowa życia wiecznego” (J 6,68). Słowo Jezusa może dotrzeć do wnętrza człowieka, o ile jest on wewnętrznie gotowy do słuchania Boga (J 6,45); o ile jest z Boga (J 8,45), słucha Go i Nim żyje, a tym samym jest prawdziwym synem Boga. O tym właśnie mówi Jezus do niewierzących Żydów: „Kto jest z Boga, słów Bożych słucha. Wy dlatego nie słuchacie, że z Boga nie jesteście"”(J 8,47).
Czasownik „słuchać” czy „słyszeć” suponuje wzajemny związek przynależności między tym, kto wzywa, a tym, kto przyjmuje wezwanie. Widać to dobrze w przemówieniu o dobrym Pasterzu (J 10). Na początku wszystkie owce znajdują się w owczarni i cieszą się głosem pasterza. Ale tylko jego owce rozumieją wezwanie. Każdą wzywa po imieniu. One wychodzą i „postępują za nim, ponieważ głos jego znają”, natomiast za obcym nie pójdą, gdyż „nie znają głosu obcych” (J 10,4-5).
Ten ścisły wewnętrzny związek między głosem Mistrza a Jego słuchaczami jest jeszcze bardziej widoczny w opisie spotkania Jezusa z Marią Magdaleną przy grobie. Wystarczyło słowo „Mario” (J 20, 16). Szukająca natychmiast odkrywa Poszukiwanego. Św. Jan nie pisze wyraźnie, że Maria Magdalena rozpoznała głos Jezusa, ale można się tego domyślać.
Św. Jan przedstawia więc relacje, jakie zachodzą między poszczególnymi elementami składowymi wiary. Niekiedy „widzenie” i „słyszenie” poprzedzają wiarę i do niej prowadzą. Innym razem natomiast te elementy składowe towarzyszą wierze lub po niej następują. W rzeczywistości można mówić o ich wzajemnym przenikaniu. Wiara równocześnie suponuje i daje nowe oczy, nowe uszy, nową wrażliwość na Boże objawienie. Wychodzi z zaczątkowego „odkrycia” i prowadzi do odkrycia znacznie głębszego i bardziej rozświetlającego prawdę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |