Refleksja na dziś

Środa 3 maja 2017

Czytania » Wziął ją do siebie

Kiedy Jezus umierał na krzyżu, polecił swojemu uczniowi, by zaopiekował się Jego Matką. Uczeń wziął Ją do siebie.

Co to znaczy: wziąć do siebie Maryję?

Czy wystarczy tylko powiesić w domu jakiś Jej wizerunek?

Odpowiedzi można szukać na przykład w codziennym odmawianiu różańca, by podczas tej modlitwy nieustannie wraz z Maryją towarzyszyć Jezusowi.

Okazuje się wówczas, jak bardzo nasze życie jest podobne do Jej życia i do tego wszystkiego, co spotkało Jej Syna.

W naszym życiu także są tajemnice radosne, związane ze spotkaniem Boga, zaślubinami i narodzinami dzieci. W nich ukryte są sakramenty małżeństwa, chrztu, I Komunii świętej czy bierzmowania. Jest czas pielgrzymowania i świętowania.

W życiu człowieka są także tajemnice światła, tajemnice bolesne i chwalebne.

Wziąć do siebie Maryję, to iść wraz z Nią przez te wszystkie chwile, które są w ludzkim życiu. Dzięki temu idzie się spokojniej, człowiek czuje się bezpiecznie, bo nieustannie towarzyszy mu najlepsza z Matek.

Matka, która wszystko rozumie, nikogo nie osądza, patrzy z miłością i czułością i nieustannie powtarza: „Zrób wszystko, co Syn Mój ci powie!”

„Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1,45).

Elżbieta Krzewińska

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg