W nowych ruchach świeccy nauczyli się brać do ręki Pismo Święte, żyć Słowem Bożym i je głosić – mówi przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko.
- Słucha Ksiądz Kardynał wypowiedzi Ojców synodalnych jako człowiek odpowiedzialny w Watykanie za świeckich, za nowe ruchy kościelne. Które z tematów poruszanych przez Ojców synodalnych dla Księdza Kardynała są najważniejsze?
Kard. S. Ryłko: Obecny Synod jest wyrazem troski Kościoła o pełne zrozumienie roli Słowa Bożego w życiu i w misji wspólnot chrześcijańskich i tutaj niewątpliwie dotykamy sprawy świeckich. Są oni nie tylko przedmiotem troski Kościoła, tymi, którym głosi się Słowo Boże, ale świeccy są czynnym podmiotem, są odpowiedzialni za głoszenie Słowa Bożego. Myślę, że ta sprawa, która tak często pojawia się w wypowiedziach Ojców synodalnych, jest dzisiaj niezmiernie ważna. Trzeba bowiem uświadomić świeckim, że ich zadaniem jest żyć Słowem Bożym dogłębnie, a zarazem przekazywać je świadectwem swojego życia i głosić je w tych środowiskach, w których się znajdują.
- Na Synodzie często jest mowa o bilansie posoborowej odnowy biblijnej. Jaki wkład w tę odnowę wniosły nowe wspólnoty i ruchy kościelne, za które Papieska Rada ds. Świeckich jest odpowiedzialna?
Kard. S. Ryłko: Te nowe wspólnoty i ruchy kościelne w tej odnowie spojrzenia na Słowo Boże, na Jego rolę w życiu chrześcijan, odegrały niezmiernie doniosłą rolę. To jest wielki dar Ducha Świętego na nasze czasy. Ojciec Święty Jan Paweł II ciągle to powtarzał, iż ruchy kościelne są darem Ducha Świętego i znakiem nadziei dla Kościoła również w tym znaczeniu, że dla wielu świeckich stały się one laboratoriami Słowa Bożego. Tam nauczyli się brać do ręki Pismo Święte, modlić się Pismem Świętym, medytować nad Słowem Bożym, a także odważnie to Słowo głosić. Te nowe charyzmaty, które Duch Święty tak hojnie udziela dzisiaj Kościołowi w postaci ruchów i nowych wspólnot, dziś wydają już obfite owoce. Ich oryginalność polega nie tylko na nowości metody, pedagogii, inicjacji w Słowo Boże. Ich nowość polega na przeżyciu wielkiej skuteczności Słowa Bożego. Ojcowie synodalni często podkreślali, iż Słowo Boże ma nie tylko charakter informacyjny, ale także performatywny. To znaczy, że sprawia to, co głosi. I ruchy kościelne właśnie to pokazują, a mianowicie, że Słowo Boże jest żywe, że sprawia w życiu człowieka to, co głosi i obiecuje. I na tym właśnie polega wielka rola ruchów kościelnych.
- Inna sprawa, bardzo bliska Księdzu Kardynałowi, to światowe spotkania młodzieży z Papieżem. Na Synodzie Ojcowie synodalni żalą się, że młodzi nie słuchają Słowa Bożego, nie chodzą do kościoła. A tymczasem na wielkie światowe spotkania z Papieżem przybywają ich setki tysięcy. Na czym polega sekret tych spotkań. Dlaczego tam słuchają Słowa Bożego, a w domu nie?
Kard. S. Ryłko: To jest właśnie wielkie wyzwanie dla duszpasterstwa młodych. Światowe Dni Młodzieży to pewien projekt duszpasterstwa młodych, który proponuje Kościołowi Papież. W centrum tego projektu znajduje się Słowo Boże. Temat Światowego Dnia Młodzieży zawsze jest zaczerpnięty z Pisma Świętego. W Sydney na przykład było to zdanie z Dziejów Apostolskich: „Otrzymacie moc Ducha i staniecie się moimi świadkami”. Słowo Boże znajduje się w centrum katechez i przemówień Ojca Świętego, nie mówiąc już o tym, że na wyposażeniu każdego młodego pielgrzyma, w tym maleńkim plecaku, jaki każdy dostaje, miejsce bardzo ważne zajmuje właśnie Biblia, która ma towarzyszyć pielgrzymowi w jego wędrówce.