6. W warsztacie Akwili i Pryscylli

Tradycyjnie już - od I Niedzieli Adwentu zapraszamy do aktywnego udziału w kolejnej edycji Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel . Zachęcamy do dzielenia się swoimi rozważaniami, modlitwami i "dobrymi nowinami", które można będzie przysyłać na adres redakcji.


Każdy ewangelizator wezwany był do dynamicznego głoszenia ewangelii, do wychodzenia i poszukiwania tych, którzy mają ją usłyszeć (Idźcie! ). Z nakazem głoszenia wiązały się trzy wskazania praktyczne zachowane w relacji Mateusza i Łukasza:
a) postulat ubóstwa uczniów (por. Mt 10,9-10; Łk 10,4a),
b) pouczenie o zachowaniu się u odwiedzanych (por. Mt 10,11-13; Łk 10,4b-9)
c) instrukcja na wypadek nieprzychylnego przyjęcia (por. Mt 10,14-15; Łk 10,10-12).
Wskazania te mocno związane były ze zwyczajami, mentalnością i kulturą Bliskiego Wschodu oraz z sytuacją pierwotnego Kościoła.
Do normalnego wyposażenia wędrownego nauczyciela (misjonarza czy ewangelizatora) należały kij, buty i torba. Kij służył przede wszystkim do obrony przed zwierzętami i ludźmi. Bez sandałów trudno wędrować po rozpalonym piasku. Do torby zabierano prowiant na drogę wraz z wodą. W podróż brano ze sobą pieniądze, które przechowywano w specjalnych sakwach albo ukrywano za pasem płaszcza lub dolnej odzieży. Zabierano też dwie lub więcej szat, które wkładano jedną na drugą.
Jezus wyraźnie radykalizuje panujące zwyczaje i domaga się od swoich uczniów „rzeczywistego minimum”, które będzie wyrazem ich ubóstwa, zaufania Bogu i oddania się sprawie ewangelizacji. Nakaz ten stwarzał również okazję do hojnego przyjęcia ewangelicznych misjonarzy przez wspólnoty chrześcijańskie: „Nie bierzcie w drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy” (Mt 10,10).
Rady dotyczące troski wspólnoty o wędrownych misjonarzy odnoszą się do późniejszych zwyczajów panujących w gminach wczesnochrześcijańskich. Apostoł Paweł radził chrześcijanom w gminach Azji Mniejszej i Grecji, aby „ten kto pobiera naukę wiary, niech użycza ze wszystkich swych dóbr temu, kto go naucza” (Ga 6,6) oraz „tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię” (1 Kor 9,14). Również Paweł otrzymywał wsparcie od Filipian (Flp 4,15-17). Chociaż wobec innych Kościołów chwali się, że głosił im Ewangelię za darmo i zarabiał „pracą rąk własnych” (1 Kor 4,12).
Postulaty Jezusa i Pawła wobec misjonarzy nie są ascetycznymi wskazaniami, lecz praktycznymi postulatami, warunkującymi skuteczną realizację zadań ewangelizacyjno-katechetycznych. Stwierdzenie to dotyczy również pozostałych postulatów, które mają wybitnie praktyczne znaczenie (por. Didache 11,5).
We wskazaniach misyjnych znaczącą rolę odgrywa myśl o wiarygodności uczniów, o ich autorytecie wypływającym przecież z mandatu samego Jezusa i sądzie nad tymi, którzy będą ich przyjmować i słuchać: „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33). Istotne jest, że Jezus występuje tutaj nie jako sędzia, ale jako świadek wobec Ojca, który ostatecznie rozliczy tych, którzy wzgardzą głoszoną Ewangelią. Według tekstów paralelnych Jezus jako Syn Człowieczy „przybędzie w chwale Ojca wraz ze swymi aniołami” (Mk 8,38; por. Mt 25,34; Łk 9,26; 12,8-9; 2 Tm 2,12) na sąd nad ludźmi, którzy nie przyjęli Ewangelii.
Uczeń Jezusa jako głosiciel Ewangelii sprawuje misję ewangelizacyjną z mandatu Jezusa i Kościoła. To nadaje misji wyjątkową wartość i znaczenie oraz podkreśla godność pełniących „posługę słowa” (Łk 1,2; Dz 1,21n; 6,4). Ewangelizujący i katechizujący we wspólnocie Kościoła obdarzeni są szczególnym autorytetem, który – o czym nauczający nie może zapomnieć – ma swoje źródło w Osobie i dziełach Jedynego Nauczyciela. W związku z tym Jan Paweł II przypomina wszystkim nauczycielom i wychowawcom chrześcijańskim o szczególnej więzi i o gorącej miłości do Chrystusa – Nauczyciela, który „objawia ludziom Boga i podobnie człowiekowi człowieka; do Nauczyciela, który zachowuje, uświęca i prowadzi; który żyje, mówi, pobudza, porusza, naprawia, sądzi, przebacza, idzie z nami każdego dnia po drogach historii; który jako Nauczyciel, przychodzi i przyjdzie w chwale” (Ct 9).

Warto zatem zapytać o realizację niezmiennych wskazań ewangelicznych:

* Jak dziś małżonkowie chrześcijańscy angażują się w życie i misję Kościołów lokalnych? Czego mogą nauczyć się od Akwili i Pryscylli?

* Jak należy rozumieć Łukaszowy zwrot o „rozszerzaniu się słowa Bożego” (Dz 6,7; 12,24)?

* Jan Paweł II podczas pielgrzymki jubileuszowej śladami św. Pawła podkreślał znaczenie kultury greckiej: „Kościół powszechny nigdy nie zapomni o tym, co dało mu greckie chrześcijaństwo, ani nie przestanie dziękować za trwały wpływ greckiej tradycji” (Ateny, 4 maja 2001 r.). Czy współcześni uczniowie Chrystusa potrafią podjąć prawdziwie misyjny dialog z mieszkańcami różnych krajów „starego kontynentu” (Europy)?

* Jak dziś wcielać w życie misyjne wskazania Jezusa odnośnie ubóstwa głosicieli, pouczenia o zachowaniu się pośród ewangelizowanych czy wskazania na wypadek nieprzychylnego przyjęcia przez nich?

Dodaj :.własne pytania do refleksji dla innych uczestników.


MÓDL SIĘ!

Prośmy Boga, byśmy potrafili przyjąć wskazania sługi Bożego Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Grecji wyznał:
Właśnie na modlitwie Jezusa, a nie naszych umiejętnościach, opiera się ufność, że możemy także w rzeczywistości doczesnej ustanowić pełną i widzialną komunię wszystkich chrześcijan. Pamięć o czasach, gdy Kościół oddychał «dwoma płucami», niech przynagla chrześcijan Wschodu i Zachodu, aby szli razem w jedności wiary, szanując uprawnione odrębności, akceptując się wzajemnie i wspomagając jako członkowie jednego Ciała Chrystusa. Silni nadzieją, która pochodzi od Chrystusa i wsparci braterską modlitwą tych wszystkich, którzy poprzedzili nas w wierze, kroczmy nadal w naszej ziemskiej pielgrzymce jako prawdziwi głosiciele Dobrej Nowiny, napełnieni radością wielkanocną, która jest w naszych sercach i spragnieni dzielenia się nią ze wszystkimi.

Jan Paweł II, Ateny - Grecja 5 maja 2001 r.


Dodaj :.własną modlitwę zrodzoną ze spotkania z żywym Słowem.


ŻYJ SŁOWEM!

Na różnych kontynentach prześladowani są katoliccy katecheci świeccy i duchowni. Dla wielu, rewolucyjna wieść, że „Bóg jest Miłością”, wciąż stanowi niewygodną prawdę. Te alarmujące słowa kard. Cláudio Hummesa opublikował dziennik L’Osservatore Romano. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa komentuje tam swój list do katechetów na całym świecie, wskazuje, że w zależności od kraju katecheci pracują w skrajnie różnych warunkach. Od dobrobytu po składanie ofiary z własnego życia za głoszenie Ewangelii. „Szczególnie na terenach misyjnych katecheci pełnią wprost bohaterską służbę. Wielu oddaje życie za wiarę” – podkreślił kard. Hummes. Przypomniał również, że w Ameryce Łacińskiej nadal giną ludzie, których jedyną winą jest to, iż są katechetami. Podobne sytuacje mają miejsce w Afryce i Azji. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa podkreślił, że dla wielu prawda o Bogu-Miłości jest wciąż niewygodna. A tylko ona, jak zaznaczył kard. Hummes, jest w stanie naprawdę przemienić ludzkie życie.

Dodaj :.twój dobry czyn, który zrodził się ze Słowa
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama