Czy Ewangelie według św. Mateusza i św. Łukasza zawierają sprzeczne podania o dzieciństwie Jezusa?

Możemy na przykład przyjąć, że Jezus urodził się w Betlejem, został tam odwiedzony przez magów, a potem wraz z Rodziną uciekł do Egiptu, jak mówi Mateusz. Zanim nastąpiła ta ucieczka i w ogóle zanim nastąpiły odwiedziny magów i ich zainteresowanie Jezusem, Rodzice Józefa z powodzeniem mogli zdążyć obrzezać Go i udać się do Jerozolimy, zanosząc Go do świątyni w celu wypełnienia Prawa, o czym wspomina z kolei Łukasz. Mogło to też nastąpić po odwiedzinach magów, ponieważ jak dalej zobaczymy, od czasu odjazdu magów z Betlejem do ucieczki Świętej Rodziny do Egiptu mogły minąć nawet dwa lata. Byłoby więc na to wiele czasu. Po obrzezaniu Jezusa i wizycie w Jerozolimie Święta Rodzina mogła powrócić do Betlejem. W tym czasie Herod mógł wpaść w gniew i zarządzić rzeź niemowląt z Betlejem, co spowodowało, że aby tego uniknąć, Święta Rodzina uchodzi do Egiptu, jak wspomina Mateusz. Kiedy Herod umarł, Święta Rodzina powraca do Nazaretu, o czym wspomina zarówno Łukasz, jak i Mateusz. Takie następstwo wydarzeń jest zupełnie możliwe, ponieważ jak wspomniałem wcześniej, żaden z Ewangelistów nie nadmienia, że opisywane przez niego wydarzenia następowały bezpośrednio po sobie ani że są to jedyne wydarzenia, jakie nastąpiły w dzieciństwie Jezusa.

Czy jednak możemy przytoczyć jakieś dodatkowe argumenty za tym, że Łukasz i Mateusz, opisując dziecięctwo Jezusa, nie relacjonowali wydarzeń bezpośrednio po sobie? Tak. Zauważmy, że w Ewangeliach istnieje pewna wskazówka odnośnie do tego, że opisywane przez Mateusza wydarzenia z dziecięctwa Jezusa nie następowały bezpośrednio po sobie, przeciwnie, były od siebie oddzielone dość długimi okresami. Otóż w Mt 2,16 czytamy, że Herod, zarządzając śmierć dzieci w Betlejem, postanowił, iż rzeź ta ma dotknąć chłopców do lat dwóch. Oznacza to, że Herod przypuszczał, iż fakt narodzenia Jezusa mógł nastąpić nawet dwa lata wcześniej. To cenna wskazówka, bowiem sugeruje ona, że ewangeliczny opis dziecięctwa Jezusa składa się z wydarzeń, które mogły być rozciągnięte w czasie na okres nawet dwóch lat. A przecież w okresie około dwóch lat musi nastąpić więcej niż tylko jedno wydarzenie w czyimś życiu, w życiu każdego człowieka. W takiej sytuacji ewangeliczny opis wydarzeń z dzieciństwa Jezusa tym bardziej nie może być opisem wydarzeń następujących bezpośrednio po sobie i w lukę czasową zawartą w tkance opisu Mateuszowego, która istnieje np. pomiędzy wizytą magów w Betlejem i gniewem Heroda (luka ta może trwać nawet dwa lata), możemy bez żadnych trudności wpasować wydarzenia opisane przez Łukasza: wizytę Świętej Rodziny w Jerozolimie, obrzezanie Jezusa po ośmiu dniach. Nawet wspomniana wyżej „racjonalistka” Heinemann zauważa, że „musiał upłynąć przynajmniej rok między narodzinami Jezusa i odwiedzinami magów, kierujących się światłem gwiazdy”[3]. Szkoda, że już owej niewieście nie przyszło w tym momencie do głowy, że w tym właśnie czasie Jezus mógł być wraz z Rodziną w Jerozolimie. Zamiast tego zakłada ona błędnie, próbując oprzeć się na Łk 2,39, że z Jerozolimy Jezus i Jego Rodzina „wrócili bezpośrednio do Galilei i Nazaretu”[4]. Jednakże Łk 2,39 nie mówi nic o tym, że Jezus wraz ze Świętą Rodziną wrócili z Jerozolimy „bezpośrednio” do Galilei i Nazaretu. To już tylko domniemania Uty Ranke-Heinemann. Takim samym wymysłem jest jej stwierdzenie, że „Według Mateusza Maria i Józef nie mieszkają w Nazarecie, lecz od początku właśnie w Betlejem”[5]. Mateusz nic takiego jednak nie mówi, więc jest to kolejne nadużycie Heinemann. Nonsens ten jest zresztą powielany także przez polską szkołę racjonalistyczną. Wspomniany wyżej Keller pisze, że Jezus i Święta Rodzina „mieszkają stale w Betlejem […]”[6].

Istnieją też inne argumenty za tym, że opis dziecięctwa Jezusa w Łk i Mt nie musiał być opisem wydarzeń następujących bezpośrednio po sobie. Na początek zauważmy, że zawarte w Mt 3,1 zdanie wspomina nam o działalności Jana Chrzciciela. W zdaniu tym czytamy, że Chrzciciel działał w „owych dniach” (hemerais ekeinais). Zdanie to następuje bezpośrednio po opisie dziecięctwa Jezusa i gdybyśmy potraktowali je dosłownie, uważając, że Ewangeliści opisywali wydarzenia bezpośrednio po sobie, to musielibyśmy uznać, że Chrzciciel działał już w czasach wczesnego dzieciństwa Jezusa. Jest to jednak niemożliwe, ponieważ Jezus i Chrzciciel byli w tym samym wieku, co wynika z Łk 1. Warto też dodać, że opisy ewangeliczne zawierają lukę, która powstała przez pominięcie w ich relacji większości wydarzeń z życia Jezusa. Mateusz w swej narracji przechodzi bezpośrednio od dzieciństwa Jezusa do okresu Jego zaawansowanej dorosłości (Mt 2-3), jak gdyby okresy te następowały bezpośrednio po sobie. Podobnie Łukasz, który opisuje tylko jeden epizod z tego okresu, zupełnie pominiętego przez Mateusza – gdy Jezus miał 12 lat (Łk 2,41-52)[7]. Ewangeliści nie opisują więc zdarzeń z życia Jezusa następujących bezpośrednio po sobie, przeciwnie, wybierają tylko to, co ich interesuje.

Reasumując, nie ma podstaw dla stwierdzenia, że opisy wydarzeń związanych z dzieciństwem Jezusa, które zawarto w Mt i Łk, są sprzeczne. Opisy te tylko wtedy byłyby sprzeczne, gdyby wydarzenia zawarte w tych opisach następowały bezpośrednio po sobie i gdyby opisy te były kompletne. Ewangeliści nigdzie nie sugerują jednak, że ich opisy zawierają takie cechy. Przeciwnie, jak wskazuje analiza stylu ich narracji, opisują oni tylko te wydarzenia, które ich interesują, wiążąc je dość luźno ze sobą w taki sposób, że zawierają one luki czasowe. W tym wypadku obie relacje na temat dziecięctwa Jezusa zawarte w Łk i Mt można traktować jako wzajemnie uzupełniające się. Obaj Ewangeliści dostarczyli nam w tym wypadku opisów, które po połączeniu wzbogacają się wzajemnie.

(styczeń 2005)




PRZYPISY:

[1] Por. J. Keller, Jezus, w: Od Mojżesza do Mahometa, red. tenże, Warszawa 1987, s. 138; por. też U. Ranke-Heinemann, Nie i Amen, Gdynia 1994, s. 34-36.
[2] Z. Kosidowski, Opowieści Ewangelistów, Warszawa 1979, s. 206.
[3] U. Ranke-Heinemann, Nie i Amen, dz. cyt., s. 35-36.
[4] Tamże, s. 36.
[5] Tamże, s. 34.
[6] J. Keller, Jezus, dz. cyt., s. 138.
[7] Marek w ogóle nie wspomina o okresie dzieciństwa Jezusa, natomiast Jan daje tylko niewiele mówiące aluzje do tego okresu w swym Prologu (J 1,1-14).

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg