O WŁAŚCIWYM ROZWOJU STUDIÓW BIBLIJNYCH
CZĘŚĆ PIERWSZA - HISTORYCZNA
STARANIA LEONA XIII I JEGO NASTĘPCÓW
W ZAKRESIE NAUK BIBLIJNYCH
1. Działalność Leona XIII
a. Nauka o nieomylności Pisma św.
Pierwsza i największą troską Leona XIII było przedstawić naukę o prawdzie ksiąg świętych i obronić ją przed zarzutami. W słowach pełnych powagi wykazał on, zatem zgodnie z twierdzeniem Doktora Anielskiego [Por. I q. 70 art. 1 ad 3.], że żadną miarą nie ma błędu, gdy pisarz biblijny "trzyma się tego, co pod zmysły podpada", i "posługuje się pewnego rodzaju językiem obrazowym albo wyraża się tak, jak wtedy było przyjęte, co i dziś ma często miejsce w życiu codziennym nawet u ludzi wykształconych". "Pisarze biblijni albo raczej Duch Św., przemawiający przez nich, nie mieli zamiaru, jak pisze św. Augustyn [De Gen. ad Ittt. 2, 9, 20 - PL 34, 270 n; CSEL 28, 3, 2, s. 46.], pouczać ludzi o istocie rzeczy podpadających pod zmysły, co dla zbawienia dusz byłoby bez pożytku" [Por. Leonis XIII Acta XIII, s. 355; Ench. Bibl. n. 106.]. To założenie "odnosi się również i do pokrewnych gałęzi wiedzy, przede wszystkim do historii", tzn. "że w podobny sposób odrzuca się błędne mniemania przeciwników" i broni się "historycznej wiarogodności Pisma św. przeciw ich napaściom" [Por. Benedictus XV Enc. Spiritus Paraclitus: AAS 12 (1920) 396; Ench. Bibl. EB 471.]. Również nie można pisarzom biblijnym zarzucić jako błędu, "jeśli w przepisywaniu manuskryptów rzecz nie dość ściśle oddali", albo "jeśli właściwy sens danego ustępu pozostaje wątpliwy". Wreszcie jest zupełnie niedopuszczalne, "aby natchnienie ograniczyć do niektórych części Pisma św. lub przypuszczać, że pisarz biblijny się myli", gdyż boskie natchnienie "nie tylko wyklucza wszelki błąd, ale to wykluczenie i odrzucenie jest tak konieczne, jak koniecznym jest, że Bóg, Prawda najwyższa, nie może być sprawcą jakiegokolwiek błędu. Taka jest pierwotna i niezmienna wiara Kościoła" [Leonis XIII Acta XIII, s. 357 n; Ench. Bibl. n. 109.].
Naukę tę, którą nasz Poprzednik Leon XIII z tak stanowczą powagą wyłożył, i My powagą naszą przedstawiamy i nalegamy, aby przez wszystkich była sumiennie zachowywana. Poza tym postanawiamy, aby do przestróg i zachęt, tak mądrze wyrażonych przez Leona XIII, również i dzisiaj stosować się bez zastrzeżeń.
Wszędzie rozpowszechniony racjonalizm, szczególnie zaś licznie wykopane na Wschodzie pomniki starożytności i badania nad nimi wywołały nowe i niemałe trudności oraz zagadnienia. Toteż Poprzednik nasz, w trosce o sumienne sprawowanie urzędu apostolskiego oraz dla zapewnienia owczarni Chrystusowej dalszego, pewniejszego i owocnego korzystania ze wspaniałych źródeł: Objawienia, przede wszystkim zaś, aby ono w żaden sposób nie było naruszone, wyraził życzenie, aby "wielu poświęciło się we właściwy sposób i stale obronie Pisma św. Zwłaszcza zaś ci, których łaska Boża powołała do stanu kapłańskiego, niech dzień po dniu pilnie przykładają się do czytania, rozważania i tłumaczenia ksiąg świętych, jako do rzeczy ściśle złączonej z ich zadaniem" [Por. Leonis XIII Acta XIII, s. 328; Ench. Bibl. n. 67 n.].
b. Zachęta do badań nad Pismem św. - Szkoła biblijna w Jerozolimie - Komisja Biblijna
Zważywszy na to, tenże Papież pochwalił i zatwierdził już poprzednio założoną przez generała Zakonu Dominikanów szkolę dla studiów biblijnych w Jerozolimie przy kościele św. Szczepana. Przez nią - jak powiada - "wiedza biblijna otrzymała znaczne korzyści, a spodziewa się jeszcze ich zwiększenia" [Litt. Apost. Hierosolymć in coenobio d. d. 17 Sept. 1892: Leonis XIII Pontificis Maximi Acta XII, pp. 239 - 241, cfr. p. 240.]. Z tych samych pobudek, w ostatnim roku życia poczynił on jeszcze inne zarządzenia, przez które tak usilnie w encyklice Providentissimus Deus zalecane studia miały być coraz bardziej udoskonalone i możliwie skutecznie poparte.
Przez orędzie apostolskie Vigilantia z 30 października 1902 r. ustanowił on tzw. Radę, czyli Komisję, złożoną z najwybitniejszych uczonych, "której zadaniem miało być doprowadzenie wszelkimi środkami do tego, aby wszyscy katolicy obchodzili się z Pismem św. stosownie do wymagań czasów, aby nie tylko nie tknął go jakiś podmuch błędu, ale nawet aby oddalić od niego wszelkie samowolne poglądy" [Por. Leonis XIII Acta XXII, p. 232 nn, Ench. Bibl. nn. 130 - 141, cfr. n. 139.].
Komisje te i My za przykładem naszych Poprzedników niniejszym zatwierdzamy i popieramy, a również zgodnie z tym, co już dawniej często czyniono, posługujemy się nią, by tłumaczom ksiąg świętych przypomnieć zdrowe zasady katolickiej egzegezy - te, które przekazali nam świeci Ojcowie Kościoła, jego Doktorowie i papieże [Pontificić Commissionis de Re Biblica Litterć ad Excmos PP. DD. Archiepiscopos et Episcopos Italić d. d. 20 Aug. 1941: AAS 33 (1941) 465 - 472.].
2. DZIAŁALNOŚĆ NASTĘPCÓW LEONA XIII
a. Pius X. - Wprowadzenie stopni akademickich. - Program studiów dla seminariów.- Papieski Instytut Biblijny
Wydaje się nam stosownym przypomnieć tu zarządzenia, które z czasem wprowadzili nasi Poprzednicy w tym samym celu, a można by je nazwać dopełnieniem lub owocami szczęśliwej inicjatywy Leona XIII.
Zamiarem Piusa X było "stworzenie skutecznego środka, dzięki któremu wzmogła by się liczba mistrzów o uznanej powadze i gruntownej wiedzy, którzy by w szkołach katolickich wykładali Pismo św. W tym celu ustanowił on akademickie stopnie licencjatu i doktoratu z wiedzy biblijnej, udzielane przez Komisję Biblijną [Litt. Apost. Scripturć Sanctć d. d. 23 Febr. 1904: Pii X Acta I, pp. 176 - 179; Ench. Bibl. nn, 142 - 150, zob. nn. 143 - 144.]. Poza tym w dążeniu do tego, aby przyszli kapłani "nie tylko sami posiadali dokładną znajomość znaczenia i nauki Biblii, ale aby umieli też służbę słowa Bożego właściwie sprawować oraz bronić przed zarzutami księgi przez Boga natchnione" [Por. Litt. Apost. Quoniam in re biblica d. d. 27 Mart. 1906: Pii X Acta III. pp. 72 - 78; Ench. Bibl. nn. 155 - 173, cfr. n. 155.], wydał orzeczenie odnośnie do programu studiów egzegetycznych w seminariach duchownych. Wreszcie, "aby Rzym stał się ośrodkiem wyższych studiów biblijnych, by możliwie skutecznie popierać wiedzę biblijną oraz odpowiednie studia w duchu Kościoła katolickiego", założył Papieski Instytut Biblijny, oddając go pod opiekę Towarzystwa Jezusowego, "Uposażył go w katedry dla wyższych wydziałów oraz wszystkie środki pomocnicze" wiedzy biblijnej i nadał mu prawa oraz przepisy odnośnie do fundacji, przez którą - według jego własnych słów - "urzeczywistnił zbawienną i owocną myśl Leona XIII" [Litt. Apost. Vinea electa d. d. 7 Maii 1909: AAS 1 (1909) 447 - 449; Ench Bibl. 293 - 306, cfr. nn. 296 i 294.].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |