Zarys teologii św. Jana

Jest to fragment książki Wykład Pisma Świętego Nowego Testamentu :. Wydawnictwa Pallotinum

4) Milość chrześcijanina do Ojca, do Chrystusa i do braci

BIBLIOGRAFIA
T. Herrmann, Miłość braterska według św. Jana w świetle Ewangelii synoptycznych i św. Pawła, STV 17, 2 (1979) 43-62.


Podczas ostatniej wieczerzy Jezus prosił Ojca, by miłość Boża, jaką Syn posiada, nie tylko ludzi jednoczyła, lecz „by była w nich" (J 17, 26), tzn., by stała się ożywiająca i owocna w ich duszach. Ponadto w 1 J pisał o „miłości Bożej w nas" (4, 9. 16), o „miłości, jaką Ojciec dał" (3, 1), zapewniając, że kto ją posiada, „z Boga się na­rodził" (3,1n.9; 4,7; 5,1n). Nasuwa się stąd wniosek, że miłość, jaka ożywia wier­nego, jest miłością Ojca i Chrystusa i dlatego ma te same znamiona, które już w po­przednich punktach zauważyliśmy. Miłość ta kieruje się przede wszystkim do Ojca i oznacza się siłą, boską zasadą działania, dzięki czemu człowiek działa na sposób boski, miłując Boga i braci. Brak miłości Bożej u ludzi może być spowodowany oddziaływaniem złego świata (J 5, 42; 1 J 2,5; 3,17).
Podobnie jak Ojciec przekazuje swą miłość do ludzi poprzez Chrystusa, tak miłość człowieka dociera do Ojca za pośrednictwem Jezusa („Kto miłuje Mnie, będzie umiłowany przez mego Ojca" - J 14, 23; por. 16, 27). Podobnie jak miłość, którą posiada Syn, ma znamiona miłości Ojca, a miłością Syna objęty jest i Ojciec, tak również miłość człowieka wobec Chrystusa wzoruje się na miłości Syna wobec Ojca i posiada przymioty miłości Syna oraz Ojca. Jest więc miłością czynną (J 14,15.21.23; l J 2,5; 5,2; 2 J 6), złączoną z zachowywaniem Bożych przykazań. Jest nadto pełnym zjednoczeniem woli i osobistym złożeniem ofiary z siebie. Stąd też jest to miłość skierowana do braci. Jak Ojciec i Syn umiłowali ludzi, tak również chrześcijanin to czyni, spełniając w ten sposób wolę Bożą. Wierny więc, spełniając przykazanie Chrystusa (J 15, 12), obdarza swego brata tą miłością, jaką ma Jezus i Ojciec (J 13,14; 1 J 4,10-16), a więc miłością zakorzenioną w Bożej jedności, która jednoczy Ojca i Syna (J 15,9; 17,23), tzn. miłością będącą podstawą życia Osób Boskich.
Owocem miłości chrześcijanina, będącej żywotnym wylaniem się jej wśród ludzi, jest jedność ludzi, która jest przedłużeniem na ziemi tej jedności, jaka istnieje w Ojcu i Synu. Miłość chrześcijanina więc nie jest jedynie pełna życzliwości, lecz jest płodna i twórcza, ponieważ owocem jej jest przedłużenie życia Bożego na ziemi, jest utwier­dzeniem wśród ludzi jedności łączącej Ojca z Synem. Wobec świata natomiast jedność wierzących jest niezawodnym znakiem Bożego posłannictwa Chrystusa (J 10,30; 17,11-21). Jest więc ona - podobnie jak u Pawła (1 Kor 13) - jedyną więzią, która łączy ziemię z niebem. Znamienne przy tym jest, że terminologia do­tycząca miłości występuje szczególnie w ostatnich rozdziałach Ewangelii, gdzie jest również mowa o obiecanym Duchu Świętym oraz o eschatologii.
Ponieważ miłość chrześcijanina jest kontynuacją miłości wypływającej z Ojca i Chrystusa, jest powszechna i nieograniczona. Przykazanie Jezusa dotyczące mi­łości jest też powszechne: „To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali" (J 15, 17). Miłość więc ma być pozbawiona wszelkiego egoizmu, a jednocześnie wy­czulona na potrzeby braci (l J 3, 17n), uzdalniająca do złożenia najwyższej ofiary z siebie wg miary ukazanej przez Chrystusa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" (J 15,12-13; por. 1 J 3,16). Zauważmy, że podana tu miara miłości jest różna od tej, jaką odczytujemy w Mt 22,39 i Mk 12,31: „jak siebie samego".
Streszczając dotychczasowe uwagi, stwierdzamy, że miłość jest rzeczywistością, którą posiadają trzy podmioty: Ojciec, Syn i wierny. Ojciec jest jej źródłem, Syn posiada ją przez pełne uczestnictwo w Ojcu, wierny przeżywa ją dzięki swej jedności z Chrystusem. Ojciec miłuje Syna i ludzi, Syn przyjmując miłość od Ojca, obejmuje nią Ojca i ludzi, wierny natomiast łącząc się z miłością Chrystusa miłuje Chrystusa, Ojca i braci. Miłość, przechodząc od Ojca na wiernych poprzez Chrystusa, pozostaje zawsze tą samą boską rzeczywistością i dlatego nie może być przerwana bez całko­witego jej zniszczenia. Jest ona niepodzielna, gdyż gdyby ją się ograniczyło w jakimś szczególe, ograniczyłoby się ją w całości: nie można wyeliminować miłości wobec braci bez wyeliminowania miłości wobec Boga i odwrotnie (1 J 2,9n; 3,10-14.17; 4,10-12). Na tej podstawie dostrzegamy zasadność stwierdzenia, że miłość jest podstawą mistyki i etyki Jana.
Spójrzmy jeszcze w tym kontekście na stosunek mistyki do wiary. Chodzić będzie więc o określenie miejsca dla wiary w mistyce miłości.

5) Miejsce wiary w mistyce miłości

Znamienne jest, że liczne wypowiedzi w czwartej Ewangelii o wzajemnym za­mieszkaniu Boga w ludziach i ludzi w Bogu występują obok wyrażeń o wzajemnym poznaniu: np. „Podobnie jak Mnie zna Ojciec, Ja znam Ojca" (10,15; por. 14,l0n; 17,21-23), „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają" (10,14; por. 14, 20; 17,21.23.26). Jan zatem dostrzega nierozdzielność miłości od wiary. Wiara, według jego nauki, podkreśla walor miłości polegający na objawieniu. Dlatego spotykamy takie wypowiedzi: „Jeżeli trwać będziecie w nauce mojej, praw­dziwie będziecie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8,31n), „Kto Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie" (J 14,21), „Każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga" (1 J 4,7). Z drugiej zaś strony Jan podkreśla siłę jednoczącą, jaką posiada wiara: „Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu" (1 J 4, 15). Wiara więc i miłość są dwoma elementami, które się uzupełniają i stanowią jedną rzeczywistość, jaką jest życie Boże w nas. Miłość znajduje się w wierze i stanowi aspekt dynamiczny wiary, która ma charakter esencjalny (por. też Ga 5,6: „wiara, która działa przez miłość"). Wiara znajduje się w miłości i napełnia ją światłem (1 J 4,7-8: „Każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością" (por. 3, 6). Tak więc nasza jedność z Bogiem nie zamyka się w wierze, lecz uzupełnia się w miłości i stanowi intymną rzeczywistość o charakterze osobowym i dynamicznym.

e. Eschatologia

Cała historia narodu wybranego przeniknięta była nadzieją, że na końcu czasów Jahwe wkroczy definitywnie w historię, dokonując sądu ostatecznego nad nieprzy­jaciółmi i ustanowi wieczne królestwo Boże. Uczyni to wszystko poprzez Mesjasza. Myśl tę przejęli Synoptycy, dla których Jezus z Nazaretu był Mesjaszem dokonują­cym sądu ostatecznego i zakładającym królestwo (Mk 9,47; 10,23nn; 14,25; Mt 5,20; 7,21; 8,11; 13,45...). Choć wszyscy - Mk, Mt, Łk - akcentowali owocność tego królestwa (Mt 11,5; 13,16; Łk 7,22), to jednak pełniej ukazywali wydarzenia mające się dokonać w czasach ostatecznych. Jan natomiast, nie tracąc z oczu eschatologii, główny akcent położył na obecną rzeczywistość, tzn. na escha­tologię dziejącą się aktualnie (in actu). Stąd też nauczał, że sąd i zmartwychwstanie wiernych dzieją się obecnie.
Po scharakteryzowaniu podwójnej eschatologii - aktualnej oraz z dnia osta­tecznego - podkreślimy ich jedność, której fundamentem jest Chrystus.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama