Zdumienie wywołuje siła autorytetu Jezusa. Skąd ta moc?
1. „Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę”. Pierwsi słuchacze Jezusa odkrywają, że mówi do nich Ktoś niezwykły. Zdumienie wywołuje siła autorytetu Jezusa. Skąd ta moc? Powód jest prosty. Przez Jezusa mówi sam Bóg. Słowo, które stało się ciałem. Uczeni w Piśmie są tylko komentatorami, a słowa Jezusa płyną prosto z serca Boga. Bez zniekształceń.
Docierają dziś do nas miliony słów. Wiele z nich to słoma, wiele słów niesie kłamstwo i zniszczenie. Uczeń Jezusa nie może pozwolić sobie na to, by słowo Boże utonęło w zalewie informacji, które do niczego nie są mu potrzebne. Konieczne jest nieustanne zdumienie słowem Boga. Kiedy otwieram Biblię, mówi do mnie Bóg, Prawda i Miłość. Otwieram się na tę Prawdę i Miłość, gdy uznaję władzę Boga nad sobą.
2. Prawda wywołuje opór kłamstwa. Dobro budzi reakcję zła. Nie łudźmy się, że da się bezkonfliktowo głosić Ewangelię. Ludzie opanowani (niekoniecznie od razu opętani) przez zło, przez diabła będą się rzucać. Będą głośno krzyczeć przeciwko. We mnie samym też może coś krzyczeć przeciwko Bogu. Ewangelista celowo zestawia te dwa typy reakcji na słowa Jezusa: zdumienie, które jest początkiem wiary i nawrócenia, oraz bunt, sprzeciw inspirowany przez demona. Tu chodzi o władzę. Komu poddam swoje życie: mocy Boga czy mocy demona. Nie ma równowagi miedzy tymi siłami. Jezus jest mocniejszy. Jego słowo nie tylko naucza, oświeca, zachęca, ale ma także moc egzorcyzmu, czyli uwalnia spod władzy demonicznych sił. Sam się nie uwolnię od duchów nieczystych. Wyzwolenie pochodzi od Boga. I nie odbywa się to bez walki. „Duch nieczysty zaczął nim miotać” – droga do wolności prowadzi przez wstrząsy. „Milcz” – to mocne słowo. Nie wolno pozwolić na to, by diabeł szeptał mi do ucha swoje kłamstwa. Jeśli chcę wyzwolenia, muszę słuchać Jezusa.
3. „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą”. Nie musimy rozumieć wszystkiego. Słowo Boże przynosi nowość i moc. Ta nowość niekoniecznie oznacza tylko nowe informacje. Tu chodzi głównie o nowość w znaczeniu egzystencjalnym. O odnowienie mojego serca, życia, duszy. O uwolnienie z niewoli nałogu, smutku, grzechu. Dla opętanego owa nowość oznaczała życie w wolności. Zaczął nowe życie. Słowo niesie moc, czyli daje mi nie tylko światło, ale także siłę, by pójść za tym światłem.
4. Słowo Boże wywołuje sprzeciw. Kościołowi od początku towarzyszyła nienawiść ze strony tego świata, a mimo tego słowo Boże jest głoszone. Jest naiwnością sądzić, że dziś uda się uniknąć starcia z ludźmi opanowanymi przez ducha przeciwnego Bogu. Kto chce być głosicielem słowa Boga, musi się liczyć z tym, że idzie na duchową, kulturową wojnę o człowieka. Ma ogłaszać bowiem władzę Boga. Musi to robić z łagodnością, ale i z odwagą, która potrafi powiedzieć demonowi „milcz” w imię Jezusa. „Prawdziwe dobro jest zadziorne, ponieważ chce dobra innych, któremu oni często sami się przeciwstawiają, właśnie w tej zadziorności dowodzi ono swojej prawdy i powagi” (Benedykt XVI).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |