11.11.2025
Czytam dziś znów w Księdze Mądrości: „Do nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła w świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą”. Pocieszające, prawda?
Idąc przez cmentarz, patrząc na groby tych, którym jeszcze kilkadziesiąt lat temu mogło się wydawać, że wszystko przed nimi, człowiek zastanawia się po co to wszystko. Po co żyć, pracować, kochać... Ale nasze życie nie jest Bożą pomyłką. On nas chciał, On nas chce. Chce, żebyśmy przez wszystkie wieki byli szczęśliwi. Jednak przez zawiść diabła, który skłonił i ciągle skłania człowieka do grzechu, wszyscy musimy najpierw przejść przez próg śmierci. Dopiero potem Ci, którzy przyjmą dar zbawienia, rozpoczną lepsze życie...
Bóg chce naszego wiecznego życia w szczęściu. Jeśli Jego dar przyjmuję, musi się udać.