Kościół w nauczaniu Josepha Ratzingera

Joseph Ratzinger patrzy na Kościół z uwagą, miłością, ale i krytycznie.

Ścisły związek Kościoła w jego powstawaniu z liturgią

Joseph Ratzinger zwraca uwagę na bardzo ważny związek Kościoła w jego powstawaniu z liturgią. Już w pierwszej dekadzie swej pracy profesora teologii, w wykładach wygłoszonych w 1958 roku w Salzburgu, podejmuje ten temat. „Kościół – wyjaśnia tam – jest wspólnotą Boga, ale jest nią jako istniejącą w Chrystusie, czyli jako przedstawiającą Ciało Chrystusa i żyjącą eucharystycznym Ciałem Chrystusa. Jeśli więc świątynia i stara Pascha są dla Żydów fons unitatis, źródłem istnienia jako ludu, to Kościół żyje przejściem (passah) Chrystusa przez śmierć i Jego trwałą obecnością w liturgii Kościoła. W kulcie Kościół doświadcza tego twórczego wydarzenia, mocą którego w ogóle może się cieszyć nieprzemijającym istnieniem. Jako lud Boży istnieje nie dlatego, że ma organizację i struktury societas perfecta, lecz wyłącznie dlatego, że w kulcie płynie jego rzeczywiste Boże źródło życia, że w kulcie nieustannie doświadcza nowego rodzenia się z życiowych mocy Bożych, z Bosko-ludzkiego zbawczego czynu Jezusa Chrystusa”. I zaraz dodaje: „To jest rzeczywiste źródło jego istnienia jako Kościoła, trwała podstawa jego bycia Kościołem […]. Egzystencja Kościoła jako Kościoła opiera się na kulcie, który swój konkretny kształt znajduje w liturgii”[13].

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama