Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Na kartach Nowego Testamentu wielokrotnie autorzy przywołują wydarzenie ustanowienia Eucharystii.
14 nisan dokonywało się bezpośrednie przygotowanie – przyprowadzenie baranka do świątyni i zabicie go, zaś samo spożycie po zmroku – czyli według żydowskiego sposobu liczenia następnego dnia – 15 nisan[11]. Księga Wyjścia łączyła spożywanie baranka ze spożywaniem niekwaszonego chleba (macą) jak również z gorzkimi ziołami. Stary Testament wielokrotnie przypomina i opisuje święto Pesach (zob. Wj 12; Lb 9,1-14; Joz 5,10-12; 2 Krl 23,21-23; 2 Krn 35,1-19; Ezd 6,19-22)[12]. Od czasu zburzenia świątyni jerozolimskiej w 70 roku, zaprzestano składania krwawych ofiar. Od tego też czasu zmieniła się uczta paschalna – sposób jej obchodzenia. Wciąż jednak jest przez wyznawców Judaizmu święto to jest zachowywane.
Bardzo trudno natomiast jest powiedzieć jak wyglądała uczta Paschalna w czasach Jezusa. Zasadnicza bowiem forma święta – o której mówimy, którą znamy, została sformułowana na przełomie II i III wieku i przekazana w traktacie Miszny – Pesachim[13]. Niewątpliwie przekaz ten zawiera wcześniejsze elementy tradycji, przekazy środowisk czasów Jezusa[14]. Nie wiadomo jednak jak dokładnie wyglądała Pascha w czasach Jezusa.
Według wskazań Miszny można próbować odtworzyć przebieg wieczerzy paschalnej w czasach Jezusa[15]. Według jej wskazań każdy Żyd winien przez dziesięć dni przed Paschą studiować tzw. prawa pesachowe. Dnia 14 nisan należało oczyścić dom z zakwasu, który należało rytualnie spalić (wszystkie pokarmy, które mogły zawierać zakwas, a więc szczególnie chleb oraz potrawy mączne i zbożowe, ocet). Około południa należało przerwać wszelkie pracę. Do rozpoczęcia wieczerzy paschalnej obowiązywał ścisły post. Popołudniu ojciec rodziny zanosił rocznego baranka, który nie miał żadnej skazy rytualnej, do świątyni. Na dziedzińcu kapłańskim, dokonywał rytualnego zabicia. Potem, na tym samym dziedzińcu, zdejmował skórę z baranka, wkładał do niej mięso i przynosił do domu. Upieczenie baranka zabierało niecałą godzinę – ale było bardzo charakterystyczne – nabijano bowiem baranka na kij z drewna granatu i przebijano w poprzek drugim kijem i tak pieczono w całości. Św. Justyn przekazuje: „Baranka przy pieczeniu rozciąga się na kształt krzyża. Jeden prosty rożen przechodzi przez niego od dolnych członków do głowy, a drugi przez grzbiet i do niego przywiązuje się nóżki barankowe”[16].
Podczas wieczerzy paschalnej wypijano cztery kielichy wina na cześć czterech obietnic Boga: „uwolnię”, „wybawię”, „wyswobodzę”, „wezmę”: „Uwolnię was od jarzma egipskiego i wybawię was z niewoli, i wyswobodzę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe kary. I wezmę sobie was za mój lud, i będę wam Bogiem, i przekonacie się, że Ja, Pan, Bóg wasz, uwolniłem was spod jarzma egipskiego” (Wj 6,6-7). Podczas uczty napełniany był także piąty kielich, który symbolizował krew baranka, która oznaczano odrzwia domów izraelitów podczas ostatniej plagi egipskiej. Kielicha tego jednak nie wypijano – był on przeznaczony dla proroka Eliasza, który według tradycji miał przybyć przed Mesjaszem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |