Bohaterem dzisiejszego pierwszego czytania jest sługa Pański. Dziś łatwo domyślić się, o Kim mowa.
W Księdze Izajasza znajdują się cztery Pieśni o słudze Pańskim. W egzegezie nigdy nie było stuprocentowej zgodności, co do tego, kogo w czasach przedchrześcijańskich te pieśni mogłyby dotyczyć. Było wiadomo jedynie, że jest to postać z przyszłości. Każda z pieśni przedstawia owego sługę w inny sposób - wyjaśnia ks. Tomasz Kusz. W pierwszej pieśni, którą dziś odczytujemy w liturgii słowa, podkreślona jest szczególna więź Boga z Jego sługą. Sługą, którego Pan darzy ogromnym zaufaniem, "ma w nim upodobanie".
Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął.
Bliskość tej relacji ma swoje konsekwencje. Sługa cierpi, gdyż cierpienie jest formą współdziałania z Bogiem. Człowiekowi wydaje się to niesprawiedliwe i niepojęte, a tymczasem w tych fragmentach Księgi Izajasza to właśnie cierpienie jest przedstawione jak przywilej.
Więcej biblijnych komentarzy w audycjach Radia eM "Na początku było Słowo".
Pełny tekst czytań mszalnych dostępny jest w serwisie liturgia.wiara.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |